Forum Suzuki GSX-R

DO rzeczy od pewnego czasu mam problem z przekrecaniem kluczyka w stacyjce. Idzie to bardzo opornie, sztywno, czasami trzeba użyc więcej siły, czasami trzeba kierownice zablokowac i odblokowac zeby załapał. największy opór jest zwłaszcza gdy jest zimny i przez kilka dni nie użytkowany, po nagrzaniu i kilku krotnym przekręceniu jest lepiej. Co mogę zrobić by tą stacyjke "zakonserwować" lub jakoś podreperować (jeśli w ogóle się da)? ewentualnie czy droga jest wymiana na nową?

Spróbuj ołówkiem (grafit) pokryć kluczyk, włożyć do stacyjki i tak ze 3 razy. Nie zaszkodzi, a nie zepsuje jak smary w szpraju. Idealnie by było stacyjke mieć na stole i wymyć naftą, ale nie wiem czy da się rozebrać.

Zobacz, też czy lepiej nie chodzi na zapasowym kluczyku, ja tam miałem w samochodzie, że przez 10 lat się trochę chyba wytarł i nie wciskał tych zapadek dobrze. Na zapasowym komplecie chodził malinowo.

To typowe w gixach. Spróbuj znaleźć sposób na przekrecenie kluczyka przez nacisk go w dol tzn do siebie u mnie w k4 i k8 działało. Ciągniesz kluczyk delikatnie do siebie i przekrećasz. Lub jeśli nie pomoże do góry. Pozdro

A co ma na celu ta metoda z ołówkiem ?

"Smar" grafitowy ?

sam ołówek to grafit i to jest dobra metoda na stacyjkę.
Warto od tego spróbować

wypróbuje wszystkie metody

Rozebrac tez da sie tylko musisz wyjac stacyjke z gornej polki. Pewnie zapadki sa wyrobione lub kluczyk

kluczki sprawdzilem 2 i nie ma różnic którym włączam. Zrobiłem czary mary ołówkiem tak jak poleciliście, a najskuteczniejszą metodą jest rzeczywiście delikatne odgięcie kluczyka w dół

odkopię trochę , bo też miałem problem ze stacyjką , z dnia na dzień przestała działać, tzn nie chciała się przekręcać
przeszperałem neta i wyszło mi że najlepiej do stacyjki wlać ciut oleju silnikowego, wypróbowałem i wiecie co , pomogło
Chodzi jak nowa

i co wybrales ?:) motula czy moze valvoline ?

ciekawe po ktorym lepiej by chodzila

motula wlałem jak ręką odjął