Obrobione trzpienie zacisku - jakieś pomysły?

Pytania i problemy dotyczące GSX-R'ów.
Regulamin forum
Zapoznaj się i przekaż uwagi odnośnie
Nowe forum GSXR.PL!
Awatar użytkownika
MrTrash
Posty: 192
Rejestracja: 26 sie 2016, o 23:35
Motocykl: GSX-R 750 K8
Wymarzony motocykl: Jest :D
Imię: Tomasz
Skąd: Zamość

Obrobione trzpienie zacisku - jakieś pomysły?

Nieprzeczytany post autor: MrTrash » 25 cze 2018, o 18:36

Siema,
Kupiłem w tamtym roku używane zaciski z 1000 K9, z grubymi klockami. Jak co roku trzeba zrobić obsługę hamulców. Widziałem to już wcześniej, ale teraz uświadomiłem sobie jaki to problem :cry: Kupiłem zaciski z obrobionymi trzpieniami, o czym sprzedawca nie poinformował, a zwrotów brak, ale nie ważne teraz już za późno :| Tak to wygląda:
Obrazek
Obrazek
Największym problemem będzie dolna śruba, bo z niej już prawie nic nie zostało. Ma ktoś jakieś pomysły co mogę z tym próbować zrobić?
Wbijanie większego torxa raczej nie wchodzi w grę, bo boję się o ścianki zacisku, które są dosyć cienkie. Może oddać do jakiegoś speca, ale jakiego? Co jakiś czas spsikuję penetratorem, może akurat coś puści. Poza obrobieniem, problemem jest to, że strasznie ciężko je odkręcić, drugiego zacisku nie mogłem ruszyć, bałem się, że też poobrabiam. Tu może penetrator i trochę udaru pomoże...

Awatar użytkownika
chudy21
Posty: 550
Rejestracja: 8 cze 2015, o 18:58
Motocykl: Dzikser 750 k4
Wymarzony motocykl: s1000rr
Imię: Albert
Skąd: ddz

Re: Obrobione trzpienie zacisku - jakieś pomysły?

Nieprzeczytany post autor: chudy21 » 25 cze 2018, o 20:13

wsadzić mniejszą śrubę i przyspawać, potem oczywiście nowe trzpienie
"Życie jest jak gówno na kole - raz jesteś na górze raz na dole"

Awatar użytkownika
matix19
Posty: 1034
Rejestracja: 1 cze 2010, o 09:08
Motocykl: ZX10R 3gen
Wymarzony motocykl: RSV4
Imię: Mateusz
Skąd: Ostrołęka

Re: Obrobione trzpienie zacisku - jakieś pomysły?

Nieprzeczytany post autor: matix19 » 25 cze 2018, o 22:01

nawiercić w środku jakimś małym wiertłem i wbić torxa, wiercić tak żeby dziura była tam gdzie gwint

Awatar użytkownika
MrTrash
Posty: 192
Rejestracja: 26 sie 2016, o 23:35
Motocykl: GSX-R 750 K8
Wymarzony motocykl: Jest :D
Imię: Tomasz
Skąd: Zamość

Re: Obrobione trzpienie zacisku - jakieś pomysły?

Nieprzeczytany post autor: MrTrash » 27 cze 2018, o 15:39

Niestety nie mam spawarki i ciezko to będzie ogarnąć, ale może podjadę do jakiegoś speca :D Dam znać jak efekty.

Awatar użytkownika
darecki299
Nowy
Nowy
Posty: 41
Rejestracja: 31 mar 2018, o 13:05
Motocykl: Gsxr K7
Imię: Dariusz
Skąd: Jedwabne

Re: Obrobione trzpienie zacisku - jakieś pomysły?

Nieprzeczytany post autor: darecki299 » 27 cze 2018, o 18:09

Jakie nawierćic. To jest zwykła śrubka trzyma prowadnice klocków. Albo cienkim przecinakiem ja wyłamać.

Awatar użytkownika
515Bartek
Posty: 1082
Rejestracja: 23 kwie 2015, o 00:29
Motocykl: k6 750
Imię: Bartek
Skąd: Radom

Re: Obrobione trzpienie zacisku - jakieś pomysły?

Nieprzeczytany post autor: 515Bartek » 27 cze 2018, o 21:38

albo sprobuj je kombinerkami zlapac przy klockach i delikatnie odkrecisz moze bo one mocno nie siedza
Obrazek

Awatar użytkownika
MrTrash
Posty: 192
Rejestracja: 26 sie 2016, o 23:35
Motocykl: GSX-R 750 K8
Wymarzony motocykl: Jest :D
Imię: Tomasz
Skąd: Zamość

Re: Obrobione trzpienie zacisku - jakieś pomysły?

Nieprzeczytany post autor: MrTrash » 28 cze 2018, o 01:00

Właśnie też nad tym myślałem i będę kombinował. Trochę trudny dostęp do tego jest bo jeszcze blaszka sprężynująca je zasłania od góry i musiałbym ją odgiąć. Sęk w tym, że one są jakby zapieczone, jakby ktoś je na klej wkręcił i przesadził, więc ciężko je ruszyć. Z wyłamaniem to tak średnio potrafię sobie wyobrazić, jeśli dobrze myślę o co Ci chodzi to główki nadal zostną w zacisku :?

Awatar użytkownika
krzysieklw1980
Posty: 171
Rejestracja: 7 sty 2015, o 19:51
Motocykl: GSX-R 600 K9
Wymarzony motocykl: gsxr
Imię: Mam
Skąd: Płock

Re: Obrobione trzpienie zacisku - jakieś pomysły?

Nieprzeczytany post autor: krzysieklw1980 » 28 cze 2018, o 19:04

MrTrash pisze:Właśnie też nad tym myślałem i będę kombinował. Trochę trudny dostęp do tego jest bo jeszcze blaszka sprężynująca je zasłania od góry i musiałbym ją odgiąć. Sęk w tym, że one są jakby zapieczone, jakby ktoś je na klej wkręcił i przesadził, więc ciężko je ruszyć. Z wyłamaniem to tak średnio potrafię sobie wyobrazić, jeśli dobrze myślę o co Ci chodzi to główki nadal zostną w zacisku :?
A wykrętakiem nie dasz rady złapać?
Obrazek

Awatar użytkownika
QH1
Posty: 606
Rejestracja: 15 gru 2015, o 20:32
Motocykl: GSXR 1000, S1000RR,EXC450
Wymarzony motocykl: najszybszy na torze ;)
Imię: Marcin
Skąd: Wrocław

Re: Obrobione trzpienie zacisku - jakieś pomysły?

Nieprzeczytany post autor: QH1 » 30 cze 2018, o 09:32

Jak sie to zapieka tak, a i pewnie jakos rozkręcało skoro to ktos kleił, to możesz temat załatwić raz na zawsze, jakbyś nie dał rady odkrecić
- przewiercić to wszystko na wylot i dorobić u tokarza (albo dopasować zimnego moto) sworznie nie na gwint tylko na zapinki albo podtoczone pod sprężynę ...

Do odkrecenia jednak najlepiej spawarka, tylko popodspawaniu przed odkręcaniem trzeba schłodzić.

Awatar użytkownika
MrTrash
Posty: 192
Rejestracja: 26 sie 2016, o 23:35
Motocykl: GSX-R 750 K8
Wymarzony motocykl: Jest :D
Imię: Tomasz
Skąd: Zamość

Re: Obrobione trzpienie zacisku - jakieś pomysły?

Nieprzeczytany post autor: MrTrash » 30 cze 2018, o 11:56

Drugi zacisk odkręcone, górny trzpień też i już wymieniony, ale nadal będę walczył z kolegą z tym dolnym. Śruby jednak nie były na klej, tylko widocznie w ciul czasu nie były ruszane i się zapiekły.
Mam zestaw wykrętaków to niestety jest albo za mały i trzebaby wiercić, albo za duży więc raczej nic tym nie poradzę.
Będę kombinował żeby łapać między klockami jakimiś żabkami, w ostateczności wiercenie, albo ogarnę kogoś z migomatem.

ODPOWIEDZ