TRE - czy warto?

Pytania i problemy dotyczące GSX-R'ów.
Regulamin forum
Zapoznaj się i przekaż uwagi odnośnie
Nowe forum GSXR.PL!
Awatar użytkownika
MaciejX
Posty: 1846
Rejestracja: 15 mar 2015, o 11:01
Motocykl: GSX-R 1000 K5
Wymarzony motocykl: RC213V
Imię: Maciej
Skąd: Mrągowo

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: MaciejX » 25 mar 2016, o 14:12

QH nawet tak pisał nie raz o swojej K5. chodziło o to że niektóre na stany nie miały sondy chyba i przez to może ciut mocniejsze nie wiem ale to tez zalezy na jaki region stanów bo np na californie hondy maja dodatkowo jakiś zawór jakby EGR a na europe itp tego nie ma

qubis

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: qubis » 25 mar 2016, o 14:18

Cos bylo z katalizatoremi właśnie dls tego pytam zeby ktoś co zna temat wypowiedział sie ;)

Awatar użytkownika
ToMsOn
Posty: 3147
Rejestracja: 27 lis 2014, o 21:48
Motocykl: ZX10R igła forumowa ;)
Wymarzony motocykl: H2R
Imię: Tomas
Skąd: <DKL>
Lokalizacja: Cała Polska

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: ToMsOn » 25 mar 2016, o 14:25

Dokładnie Maciek to tak jak z moja kawą ona właśnie też nie ma sond :) Zależy też w jakich rocznikach wychodziły motocykle i jakie normy obowiązywały w danym stanie
Przykładowo był czas że nowa Kawa od 2011 na stany była lekko dławiona o jakieś 1tyś obr aby nie przekraczać norm ale w sumie to nawet nie wiem czy dalej to jest stosowane

pawlos22
Posty: 334
Rejestracja: 9 lip 2013, o 00:58
Motocykl: L5
Imię: Paweł
Skąd: Mielec

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: pawlos22 » 25 mar 2016, o 14:28

A yamahy nie są słabsze?

Awatar użytkownika
kaczan
Posty: 1000
Rejestracja: 25 maja 2015, o 10:55
Motocykl: 1000L2
Imię: Przemek
Skąd: Podlaskie

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: kaczan » 25 mar 2016, o 17:29

qubis pisze:A to skad krążące teorie ze motongi z usa sa niby troche mocniejsze?
Z dupy ;) Porownajcie sobie wykresy z hamowni chocby dla fabrycznych rn22 z USA a pozniej dla tych z Europy, zupelnie inne mapy maja i amerykace sa ciachniete ook 10KM (na kole). Podsumowujac - takiego wala motocykle z USA sa "mocniejsze" niz Europa a jak chcesz jeszcze gorsze to kup se obrzezany totalnie sprzet z Kalafiorni :lol: Ale w Polsce to lykna kazda bajke co tylko sie powie.

qubis

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: qubis » 25 mar 2016, o 17:45

Nikt nie mowi ze ktos w to wierzy. I mówimy o syzuki a nie o fortepianie. Mysle że tomson trochę mądrzej pisał

Awatar użytkownika
tede80
Posty: 152
Rejestracja: 24 maja 2015, o 12:14
Motocykl: GSX-R 1000 K8, Z750
Imię: Tomek
Skąd: TSK

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: tede80 » 25 mar 2016, o 19:28

USA to dziwny kraj i co stan mają różne przepisy, nawet odnośnie motocykli, czytałem na jakimś forum, że w Meksyku GSXR nie mają blokady prędkości i licznik nie kończy się na 299km/h :)
kaczan pisze:Super, dzieki. W r1 juz nie ma juz tak kolorowo i roznice w mapach miedzy US a EU sa ale co Suzuki stuki puki to widac ;) W tym sofcie co uzywasz nie ma funkcji porownywania czy roznicowania map?
Jest taka opcja, ale osobno jest bardziej przejrzyście, jak się porównuje to trzeba albo przełączać się między oknami, albo zmniejszyć okna i zrobić jedno nad drugim, ale wtedy to gówno widać bo czcionka robi się bardzo mała.

Awatar użytkownika
kaczan
Posty: 1000
Rejestracja: 25 maja 2015, o 10:55
Motocykl: 1000L2
Imię: Przemek
Skąd: Podlaskie

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: kaczan » 25 mar 2016, o 21:59

qubis pisze:Nikt nie mowi ze ktos w to wierzy. I mówimy o syzuki a nie o fortepianie. Mysle że tomson trochę mądrzej pisał
Przekonam sie gdy kumpel postawi swoja kandyjke na walek, co prawda to nie US ale zawsze bedzie cos zza wielkiej wody do porownania. No chyba ze ktos juz jakiegos amerykanca cwiczyl na hamowni w Polsce, to niech sie pochwali wynikiem. Dla jamerykanskich motocykli zawsze wychodzilo mniej (np w 2011 750L1 ktora przegonilismy na walku) wiec w litrowym susuzuki zakladam ze bedzie podobnie :)

Brak sondy nic do mocy nie ma. Co najwyzej ktos fabryczna waskopasmowke wywalil gdyz dziala ona i tak w ograniczonym zakresie, wsadzil opornik zeby bledu nie wyrzucalo albo wycial z ECU i tyle. Jednakze w Kawasaki nie siedze, to nie bede zgadywal co tam zielone ludziki nawymyslaly.

qubis

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: qubis » 25 mar 2016, o 22:07

Jesli sonda teoretycznie daje gorszej jakosc mieszankę zeby było ekologicznej to nie będzie to miało wpływu na jakieś ta osiagi?

Awatar użytkownika
MaciejX
Posty: 1846
Rejestracja: 15 mar 2015, o 11:01
Motocykl: GSX-R 1000 K5
Wymarzony motocykl: RC213V
Imię: Maciej
Skąd: Mrągowo

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: MaciejX » 26 mar 2016, o 00:27

sonda zwykła wąskopasmowa ma za zadanie utrzymywanie mieszanki na poziomie stechiometrycznym czyli wszystko spalone po prostu, ale jak ma utrzymywać wartość dla danych obrotow biegu itp to już decyduje programista sterownika i albo zaprogramuje żeby było eco albo żeby było full power ale wtedy nie bedzie eco. więc to nie jest takie proste z tym USA jedynie co wiadomo to wlasnie jak wspomniałem ja i kolega kaczan że werjse na kalifornie maja dodatkowe normy spalin bo w wiekszosci hondowskich serwisowek jest dodatkowa specyfikacja (california type)

Awatar użytkownika
ToMsOn
Posty: 3147
Rejestracja: 27 lis 2014, o 21:48
Motocykl: ZX10R igła forumowa ;)
Wymarzony motocykl: H2R
Imię: Tomas
Skąd: <DKL>
Lokalizacja: Cała Polska

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: ToMsOn » 26 mar 2016, o 09:30

Nie mówię że brak sondy daje jakąś moc ale mówię tylko że ich po prostu w wersji USA nie mam ;)

Awatar użytkownika
MaciejX
Posty: 1846
Rejestracja: 15 mar 2015, o 11:01
Motocykl: GSX-R 1000 K5
Wymarzony motocykl: RC213V
Imię: Maciej
Skąd: Mrągowo

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: MaciejX » 26 mar 2016, o 10:28

No tak wiadomo teraz tylko kwestia mapy paliwowej wygranej na stałe do sterownika trzeba by porównać wersje eu i wersje USA ale jak kaczan pisze r1 była słabsza a gixy wychodzi że niby mapy są takie same cholera wie trzeba by podpytać kogoś kto tuninguje i stroi bzyki

Awatar użytkownika
QH1
Posty: 606
Rejestracja: 15 gru 2015, o 20:32
Motocykl: GSXR 1000, S1000RR,EXC450
Wymarzony motocykl: najszybszy na torze ;)
Imię: Marcin
Skąd: Wrocław

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: QH1 » 26 mar 2016, o 12:26

Moja K6 była mocna jak cholera. Na prostej startowej nie miałem problemów z S1000RR, szły równo, jedynie czasem z Dukatami miałem problemy.
Nie miałem sondy ani kata - i to samo z siebie powoduje wzrost mocy oddawanej na koło. Kolega w L3 zmierzył na kole miał różnicę OEM filtr + cat vs K&N i dedykowany układ Yoshimury na poziomie prawie 20kM przed regulacjami. Stad róznice.


Co do krzywej stechiometrycznej moto w europie mają AFR "optymalnej" emisji a nie maksymalnej mocy. Max moc jest w granicach AFR 12,6:1-13,0:1 a fabryka wypuszcza na AFR ok 14,7 albo gorszym i jeszcze z zatkanym catem wydechem. Od 14,7:1 moc już leci w dół na łem na szyję.

Awatar użytkownika
QH1
Posty: 606
Rejestracja: 15 gru 2015, o 20:32
Motocykl: GSXR 1000, S1000RR,EXC450
Wymarzony motocykl: najszybszy na torze ;)
Imię: Marcin
Skąd: Wrocław

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: QH1 » 26 mar 2016, o 17:58

X-TRE nie likwiduje blokady 299 dale tylko tyle wyświetla. Grunt, że idzie więcej.

rychu
Posty: 65
Rejestracja: 18 kwie 2012, o 17:46
Motocykl: 1000 L1
Wymarzony motocykl: H2R
Imię: MAREK
Skąd: śląsk

Re: TRE - czy warto?

Nieprzeczytany post autor: rychu » 26 mar 2016, o 18:57

W moto wersji USA jest inna mapa zaplonu w ECU tylko dlatego ze tam jest paliwo LO(liczba oktanowa) 87 . Kazde ingerencja przestawienia zaplony wiaze sie ze spalaniem stukowym i dlatego trzeba lac wysokooktanowe a w usa shell v power to tylko 94 oktany, wiec to ze sa odczuwalnie slabsze to chyba norma.
Mam pytanie do was, wiadomo mi ze xtre helteha na mapie z 6biegu czyli max odciana obroty szybciej o 500obr/min a czy jest tak samo z poziomu hackingu ecu.

ODPOWIEDZ