GSX-R 600 Srad 1998 - początek przygody
: 2 sie 2015, o 12:53
Siemka,
Wiem, że mój sprzęt to żadne cudo, ale postanowiłem założyć tutaj temat, żeby móc z nim umieszczać swoje laickie pytania odnośnie obsługi, serwisu jak i samej jazdy SRAD'em. Mam nadzieję, że będziecie mieli cierpliwość odpowiadać na pytania świeżaka
Jak już pisałem w powitalni - kategorię A zrobiłem jakieś 4 lata temu, od tego czasu co sezon okazyjnie pomykałem VTX 1300 mojego ojca, ale łącznie nie zrobiłem nią więcej jak 1000km. Gixxer na pierwszy motocykl to zły pomysł? Może i tak, ale pomimo dopiero 24 lat na karku jestem człowiekiem znanym z 'chłodnej głowy' i nie mam ciśnienia na popisy czy sprawdzanie prędkości maksymalnej
Teraz trochę o samym motocyklu:
-rocznik 1998
-moc wg dowodu 78kW / 106km - nie za dużo? Sprzedający twierdził, że to taka 'wersja'.
-przebieg - niecałe 52 000km wg licznika
-opony - praktycznie nowe Michelin Pilot Power, mają jeszcze w wielu miejscach nadlewki
-wydech - Sebring
-w komplecie mam nakładkę jak i oryginalne siedzenie pasażera
Stan Gixxa na pewno nie jest idealny, nie mniej jednak jak na 18 lat uważam, że zadowalający - ślady po szlifach w przeszłości są (zalakierowane ryski na deklu, zdarta laga), ale za to bak i czacha mają wg mnie fabryczny lakier, nie znalazłem żadnych podejrzanych spawów na ramie, moto jeździ prosto, pali od strzała, nie dymi, kontrolka oleju gaśnie bardzo szybko, silnik nie wydaje żadnych podejrzanych dźwięków na zimno, jak i na ciepło, biegi wchodzą ładnie i nie wyskakują, klocki świeże, napęd zdrowy w połowie naciągu, żadnych wycieków z silnika nie widzę.
Poniżej moje pytania, nie śmiejcie się za bardzo
1. Jest w nim gdzieś kranik? Niby nie znalazłem, ale wolę się upewnić.
2. Po odpaleniu na zimno, na ssaniu, silnik przez chwilę chodzi na wolnych obrotach, potem idą na 4000 i tak trzyma, jak powoli wyłączam ssanie to opadają i już jest spoko. Ma tak być?
3. Poziom oleju - sprzedający podobno wymienił go przed sezonem na Motula wg specyfikacji, jestem skłonny w to wierzyć, bo olej ma ładny nieprzepracowany kolor. Jest go jednak wg mnie za dużo - jak motocykl stoi prosto, to olej momentalnie zalewa całe okienko, a powinien być przecież na poziomie górnej kreski z napisem F?
Gdybym chciał go odlać, to mogę to zrobić wężykiem i strzykawką przez wlew u góry, czy lepiej przez śrubę spustową na dole?
4. Rozrząd - słyszałem, że wiele osób wymienia w Sradach. Chyba nie ma sensu tego robić profilaktycznie, tylko raczej czekać na jakieś podejrzane dźwięki z silnika?
5. Sprzęgło - stoję, mam zapiętą jedynkę i sprzęgło wciśnięte maksymalnie - gdy wtedy przegazowuję moto (powiedzmy na 6k obr.) to czuję, że delikatnie ciągnie do przodu. Może tak być?
6. Obroty w trasie. Nigdy nie jeździłem sportem i nie wiem, jakie obroty są dla niego najzdrowsze przy stałej jeździe powiedzmy 100km/h. Mogę już wtedy mieć zapięty ostatni bieg?
Wiem oczywiście, że obroty nie mogą być tak niskie, żeby moto szarpało.
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi
Wiem, że mój sprzęt to żadne cudo, ale postanowiłem założyć tutaj temat, żeby móc z nim umieszczać swoje laickie pytania odnośnie obsługi, serwisu jak i samej jazdy SRAD'em. Mam nadzieję, że będziecie mieli cierpliwość odpowiadać na pytania świeżaka
Jak już pisałem w powitalni - kategorię A zrobiłem jakieś 4 lata temu, od tego czasu co sezon okazyjnie pomykałem VTX 1300 mojego ojca, ale łącznie nie zrobiłem nią więcej jak 1000km. Gixxer na pierwszy motocykl to zły pomysł? Może i tak, ale pomimo dopiero 24 lat na karku jestem człowiekiem znanym z 'chłodnej głowy' i nie mam ciśnienia na popisy czy sprawdzanie prędkości maksymalnej
Teraz trochę o samym motocyklu:
-rocznik 1998
-moc wg dowodu 78kW / 106km - nie za dużo? Sprzedający twierdził, że to taka 'wersja'.
-przebieg - niecałe 52 000km wg licznika
-opony - praktycznie nowe Michelin Pilot Power, mają jeszcze w wielu miejscach nadlewki
-wydech - Sebring
-w komplecie mam nakładkę jak i oryginalne siedzenie pasażera
Stan Gixxa na pewno nie jest idealny, nie mniej jednak jak na 18 lat uważam, że zadowalający - ślady po szlifach w przeszłości są (zalakierowane ryski na deklu, zdarta laga), ale za to bak i czacha mają wg mnie fabryczny lakier, nie znalazłem żadnych podejrzanych spawów na ramie, moto jeździ prosto, pali od strzała, nie dymi, kontrolka oleju gaśnie bardzo szybko, silnik nie wydaje żadnych podejrzanych dźwięków na zimno, jak i na ciepło, biegi wchodzą ładnie i nie wyskakują, klocki świeże, napęd zdrowy w połowie naciągu, żadnych wycieków z silnika nie widzę.
Poniżej moje pytania, nie śmiejcie się za bardzo
1. Jest w nim gdzieś kranik? Niby nie znalazłem, ale wolę się upewnić.
2. Po odpaleniu na zimno, na ssaniu, silnik przez chwilę chodzi na wolnych obrotach, potem idą na 4000 i tak trzyma, jak powoli wyłączam ssanie to opadają i już jest spoko. Ma tak być?
3. Poziom oleju - sprzedający podobno wymienił go przed sezonem na Motula wg specyfikacji, jestem skłonny w to wierzyć, bo olej ma ładny nieprzepracowany kolor. Jest go jednak wg mnie za dużo - jak motocykl stoi prosto, to olej momentalnie zalewa całe okienko, a powinien być przecież na poziomie górnej kreski z napisem F?
Gdybym chciał go odlać, to mogę to zrobić wężykiem i strzykawką przez wlew u góry, czy lepiej przez śrubę spustową na dole?
4. Rozrząd - słyszałem, że wiele osób wymienia w Sradach. Chyba nie ma sensu tego robić profilaktycznie, tylko raczej czekać na jakieś podejrzane dźwięki z silnika?
5. Sprzęgło - stoję, mam zapiętą jedynkę i sprzęgło wciśnięte maksymalnie - gdy wtedy przegazowuję moto (powiedzmy na 6k obr.) to czuję, że delikatnie ciągnie do przodu. Może tak być?
6. Obroty w trasie. Nigdy nie jeździłem sportem i nie wiem, jakie obroty są dla niego najzdrowsze przy stałej jeździe powiedzmy 100km/h. Mogę już wtedy mieć zapięty ostatni bieg?
Wiem oczywiście, że obroty nie mogą być tak niskie, żeby moto szarpało.
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi