K6 750 Black&White by Rudy
: 20 gru 2014, o 11:41
Witam
Przedstawiam swoja maszynkę
Informacje Podstawowe:
Marka : Suzuki
Model : GSXR 750
Rocznik : 2006
Przebieg : 43 256
Krótka Historia :
Motocykl jest w moim posiadaniu od sierpnia bieżącego roku. Poprzednio jeździłem Yamaha Thundercat 600 RR z 1997 jeszcze na gaźnikach Jako ze mi się poprzedni motocykl po prostu najzwyczajniej w świecie znudził , postanowiłem zacząć poszukiwania motocykla z prawdziwego zdarzenia Jestem świeżym motocyklista mam prawko dopiero 6 miesięcy , wiec nie chciałem zaczynać od razu od lytra , tylko tak skromniej , wiec poszukiwania zaczynały się od pojemności 600 . Dwa tygodnie wertowałem ogłoszenia w pocie czoła w poszukiwaniach motocykla marzeń . W końcu po burzliwych obserwacjach wybór padł na 4 motocykle , które wraz z dwoma kolegami mieliśmy jechać obejrzeć pewnego ciepłego sierpniowego wieczora . Na pierwszy ogień poszły Kawasaki Ninja 636 , ale jakoś tak nie spodobały mi się ... na zdjęciach z aukcji wyglądały lepiej Kiedy myślałem ze trzeba będzie zacząć od nowa poszukiwania , wtedy koledze po 4 godzinach jeżdżenia i oglądania przypomniało się , ze znajomy znajomego ma do sprzedania GSXR 750 . Pierwsza reakcja była taka , ze trochę duża ta pojemność , ale w końcu suma summarum powiedziałem jadziem . W ten oto sposób zawitaliśmy na Ursynów , motocykl stal w garażu , pod płachta , na stojaku . Właściciel bardzo sympatyczny człowiek odsłonił drzemiący pod kołderka motocykl i mym oczom ujrzał się przepiękny widok biało - czarnego ścigacza Na pierwszy rzut motocykl wydawał się nie pozorny , ale kiedy przyjemnie zamruczał od razu było wiadomo , co w nim drzemie , jaka moc Właściciel z chirurgiczna dokładnością opowiadał mi cala historie tego motocykla , który był w jego rękach 4 lata . Wiedziałem jak o niego dbał pod każdym względem i wiedziałem także , ze musze mieć ten motocykl , no wiecie motylki w brzuchu , miłość od pierwszego wejrzenia i takie tam . Tak tez się stało parę dni później motocykl stanął pod moim blokiem . Po pierwszej przejażdżce zrozumiałem , ze to jest to czego szukałem ... tworze z motocyklem jedność , jest miedzy nami nic porozumienia i dopiero teraz odczuwam naprawdę duża satysfakcje i frajdę z jazdy. Od czasu kupna zrobiłem nim ponad 2 tysiące kilometrów , parę wycieczek po Mazowszu i nigdy mnie nie zawiódł. Kocham ten motocykl i nie zamienię na nic innego - Moja Mała Sue.
Gadżety , Akcesoria i inne pierdoły :
- wydech Dominator GP1 w wersji carbon
- filtr powietrza K&N
- amortyzator skrętu
- przewody hamulcowe w oplocie stalowym Good Ridge
- sportowe klamki ryflowane
- manetki ProGrip
- naklejka akcesoryjna na zegary carbon oryginalna Suzuki
Zdjęcia :
Obecnie motocykl przechodzi mała metamorfozę
Zdjęcia będę wstawiał na bieżąco
Przedstawiam swoja maszynkę
Informacje Podstawowe:
Marka : Suzuki
Model : GSXR 750
Rocznik : 2006
Przebieg : 43 256
Krótka Historia :
Motocykl jest w moim posiadaniu od sierpnia bieżącego roku. Poprzednio jeździłem Yamaha Thundercat 600 RR z 1997 jeszcze na gaźnikach Jako ze mi się poprzedni motocykl po prostu najzwyczajniej w świecie znudził , postanowiłem zacząć poszukiwania motocykla z prawdziwego zdarzenia Jestem świeżym motocyklista mam prawko dopiero 6 miesięcy , wiec nie chciałem zaczynać od razu od lytra , tylko tak skromniej , wiec poszukiwania zaczynały się od pojemności 600 . Dwa tygodnie wertowałem ogłoszenia w pocie czoła w poszukiwaniach motocykla marzeń . W końcu po burzliwych obserwacjach wybór padł na 4 motocykle , które wraz z dwoma kolegami mieliśmy jechać obejrzeć pewnego ciepłego sierpniowego wieczora . Na pierwszy ogień poszły Kawasaki Ninja 636 , ale jakoś tak nie spodobały mi się ... na zdjęciach z aukcji wyglądały lepiej Kiedy myślałem ze trzeba będzie zacząć od nowa poszukiwania , wtedy koledze po 4 godzinach jeżdżenia i oglądania przypomniało się , ze znajomy znajomego ma do sprzedania GSXR 750 . Pierwsza reakcja była taka , ze trochę duża ta pojemność , ale w końcu suma summarum powiedziałem jadziem . W ten oto sposób zawitaliśmy na Ursynów , motocykl stal w garażu , pod płachta , na stojaku . Właściciel bardzo sympatyczny człowiek odsłonił drzemiący pod kołderka motocykl i mym oczom ujrzał się przepiękny widok biało - czarnego ścigacza Na pierwszy rzut motocykl wydawał się nie pozorny , ale kiedy przyjemnie zamruczał od razu było wiadomo , co w nim drzemie , jaka moc Właściciel z chirurgiczna dokładnością opowiadał mi cala historie tego motocykla , który był w jego rękach 4 lata . Wiedziałem jak o niego dbał pod każdym względem i wiedziałem także , ze musze mieć ten motocykl , no wiecie motylki w brzuchu , miłość od pierwszego wejrzenia i takie tam . Tak tez się stało parę dni później motocykl stanął pod moim blokiem . Po pierwszej przejażdżce zrozumiałem , ze to jest to czego szukałem ... tworze z motocyklem jedność , jest miedzy nami nic porozumienia i dopiero teraz odczuwam naprawdę duża satysfakcje i frajdę z jazdy. Od czasu kupna zrobiłem nim ponad 2 tysiące kilometrów , parę wycieczek po Mazowszu i nigdy mnie nie zawiódł. Kocham ten motocykl i nie zamienię na nic innego - Moja Mała Sue.
Gadżety , Akcesoria i inne pierdoły :
- wydech Dominator GP1 w wersji carbon
- filtr powietrza K&N
- amortyzator skrętu
- przewody hamulcowe w oplocie stalowym Good Ridge
- sportowe klamki ryflowane
- manetki ProGrip
- naklejka akcesoryjna na zegary carbon oryginalna Suzuki
Zdjęcia :
Obecnie motocykl przechodzi mała metamorfozę
Zdjęcia będę wstawiał na bieżąco