Forum Suzuki GSX-R

Takie coś nabyłem rok temu z zamiarem odbudowy do stanu oryginalnego, będzie u mnie mam nadzieję długo więc wszelkie prace i zmiany w temacie też będą pojawiać się w duzych odstępach. Mam nadzieję że uda mi się zrobić go tak jak mam to w głowie czyli jak najbardziej oryginalny stan i cieszyć się posiadaniem takiego egzemplarza za kilka lat jak zyskają na wartości.
Tak wyglądał w ogłoszeniu sprzedającego, na żywo niestety trochę gorzej.
https://lh4.googleusercontent.com/-TeM4 ... AG0722.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-E63t ... AG0732.jpg
Po zakupie trafił do mechanika ponieważ miał problemy z paleniem. Od razu dostał regulację zaworów oraz czyszczenie i synchro gaźników.
Na tą chwilę powoli go rozbieram i kompletuje oryginalne części które w moim egzemplarzu są w kiepskim stanie
http://monstermoto.pl/images/GSXR750/17.jpg
http://monstermoto.pl/images/GSXR750/14.jpg

Z czasem będę wrzucał fotki tego co się z nim dzieje bo narazie mam mało czasu na siedzenie przy kompie nie mówiąc już o siedzeniu przy moto.

zazdrość z moejj strony straszna, na chodzie? jezdzi i wszystko?

Wypas, wierze że dasz rade go doprowadzić do niezłego stanu. Kurde, kiedyś sobie kupię olejaka, ale chyba 1,1 i wstawię do salonu. Klimat tamtych lat jest nie do przebicia.

Tak na chodzie wszystko śmiga ale jeździłem nim tylko koło domu bo nie zarejestrowany. Jak doprowadzę go do normalnego stanu to pójdzie na zabytek i wtedy będę testował dokładnie, teraz jeszcze długa droga przed nim zanim zostanie odpalony.
1100 to zajebista opcja ale mega trudno je znaleźć w rozsądnej kasie i stanie.

http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx-r-1100w ... 5630cfa54f to jest laleczka ale cena kosmiczna

No w podobnych cenach znajdzie już w niemczech a na pewno bliżej im będzie do oryginału. Takie sprzęty w dobrym stanie już na pewno nie będą tanieć.

Fajne są klasyki, ale trzeba sobie zadać pytanie czy:
- mam się nim cieszyć użytkując na codzień (ryzykując dzwona, a tym samym problem z ewentualną odbudową i utratą wartości)
- postawić w garażu i kajtnąć się raz na miesiąc ( tylko jaka z tego radocha.. ?)
Taki ze mnie już pesymista

Stare maszynki są niezawodne....fajny sprzęt składaj do kupy i w drogę

Dgrfst pisze:Fajne są klasyki, ale trzeba sobie zadać pytanie czy:
- mam się nim cieszyć użytkując na codzień (ryzykując dzwona, a tym samym problem z ewentualną odbudową i utratą wartości)
- postawić w garażu i kajtnąć się raz na miesiąc ( tylko jaka z tego radocha.. ?)
Taki ze mnie już pesymista

Ja mam drugi motor do jazdy na codzień a ten stoi w garażu i właśnie będzie służył do tego drugiego celu. Jak będzie możliwość w przyszłości nie będzie to jedyny klasyk. On ma głównie cieszyć oko

marjano stare ale jare nie dodałes . ps . no podrasujesz i bedziesz miał rarytas jakich juz malo powodzenia ,i gratulejszyn ,

Trzymam kciuki za odnowe oleja !!! Poowodzenia w pracach

Temat zapowiada się ciekawie