wypadek piotre30

Międzygaz, przeciwskręt, wheelie, zamykanie opony itp.
Regulamin forum
Zapoznaj się i przekaż uwagi odnośnie
Nowe forum GSXR.PL!
rosQ
Posty: 215
Rejestracja: 20 cze 2013, o 20:34
Motocykl: srad
Wymarzony motocykl: niebieska kawa
Imię: Alex
Skąd: Lbn

Re: wypadek piotre30

Nieprzeczytany post autor: rosQ » 31 maja 2015, o 21:34

Ja wam powiem, że często jest szansa na uratowanie nie tylko siebie ale i motocykla.

Też miałem ciepło w tym sezonie.

Wymusił mi pierwszeństwo, ja hamuje i kieruje sie na prawo, a ten chyba nie widział i zamiast skręcić na lewy pas to pcha się na prawy blokując mi drogę ucieczki. Metr przed samochodem 50cm przed krawężnikiem wyhamowałem.

Oczywiście podstarzały niedzielny kierowca. Jeszcze się włączał do ruchu jakby proteze z waty miał zamiast nogi.

Obrazek
Obrazek

tomoo
Posty: 641
Rejestracja: 4 maja 2014, o 14:56
Motocykl: K10 tysionc
Imię: Tomek
Skąd: sci/krk

Re: wypadek piotre30

Nieprzeczytany post autor: tomoo » 31 maja 2015, o 23:52

piotre30 pisze:bo mniejsze obrażenia możesz mieć jak położysz moto bo się turlasz po ziemi a nie walisz ciałem w samochód
dobra, jakoś tego nie mogę sobie wyobrazić, ale wierzę na słowo

Awatar użytkownika
Antek
Posty: 306
Rejestracja: 22 sty 2014, o 16:40
Motocykl: Suzuki GSX-R 600 K7
Imię: Anton
Skąd: Poraj/Częstochowa

Re: wypadek piotre30

Nieprzeczytany post autor: Antek » 1 cze 2015, o 09:55

Dobrze że nic poważnego się nie stało...
Obrazek

Awatar użytkownika
kubelos
Nowy
Nowy
Posty: 31
Rejestracja: 4 lut 2014, o 19:38
Motocykl: GSX-R 600

Re: wypadek piotre30

Nieprzeczytany post autor: kubelos » 1 cze 2015, o 13:16

Czołem.
Włączę się do tematu. Piotrek możesz napisać coś więcej o tym wymuszeniu. Każdy ma jakieś doświadczenie co do możliwych zachowań na drodze innych, ale sam wiem, że zdarzają się różne sytuacje więc warto wymieniać się nimi dla własnego bezpieczeństwa. Dobrze, że jesteś cały.

Dwa lata temu, jeszcze na FZ6, miałem zdarzenie w mieście, gdzie lecąc przez jedno z głównych skrzyżowań na zielonym prosto, z podporządkowanej wyjechał mi golf II dosłownie 20m ode mnie. Byłem tak zaskoczony, że zdusiłem przedni hebel zbyt mocno i gleba. Na szczęście koleś nie zatrzymał się na moim pasie w poprzek tylko przeleciał przez skrzyżowanie na drugą stronę, ja i moto przede mną ślizgiem zatrzymaliśmy się ładnych parę metrów dalej na wprost. Udało mi się szybko wstać i jeszcze looknąć w jego stronę. Myślę że dzięki temu nie spieprzył... Zatrzymał się na parkingu z dala od skrzyżowania, a z auta wyszło jeszcze trzech koleszków (wszyscy z kierowcą po ok.19 lat) z browarami w łapie. Najgorsze jest to, że nikt nie podszedł zapytać czy wszystko ok itp. Później na chłodno stwierdziłem, że kolesie urządzili sobie zabawę na drodze - auto wyleciało celowo przede mną, choć zanim wjechałem na skrzyżowanie stali na nim na świetle. W tamtym momencie normalnie bym wszystkich za...ebał, jakbym miał taką możliwość. Zadzwoniłem po pały, w międzyczasie odkryłem, że mały paluch od nacisku prawej klamki jest złamany z przemieszczeniem. Moto nie miało barw sportowych jak obecny GIX :)), ale to nie przeszkodziło cwaniakom z auta rzucić "zapier....ł na moto pewnie ze 150" itp. Prawda jest taka, że na szczęście leciałem max 50 bo inaczej bym wylądował pod ich gratem, albo przeleciał nad . Dodatkowo okazało się, że nie mieli OC, kierowca o dziwo był trzeźwy (koleszka właściciela auta). Protokoły, szpitale, walka o odszkodowania - wszystko daje do myślenia. Od tego czasu zawsze zwalniam na skrzyżowaniach... i pewnie już tak mi zostanie.

Myślcie na drodze za innych i pamiętajcie: moto nigdy nie ma pierwszeństwa !!!

Awatar użytkownika
Pająkhc
Posty: 1321
Rejestracja: 12 cze 2013, o 19:27
Motocykl: gsx r 600
Wymarzony motocykl: gsx 1000r
Lokalizacja: Nowy sącz

Re: wypadek piotre30

Nieprzeczytany post autor: Pająkhc » 1 cze 2015, o 20:27

piotre30 pisze:bo mniejsze obrażenia możesz mieć jak położysz moto bo się turlasz po ziemi a nie walisz ciałem w samochód
coś w tym jest ;)
TY MI SYNU NIE PIERDOL MASZYNA MA HULAĆ !!!

Awatar użytkownika
piotre30
Posty: 214
Rejestracja: 18 sty 2014, o 13:56
Motocykl: R6 rj12
Imię: Piotr
Skąd: Toruń

Re: wypadek piotre30

Nieprzeczytany post autor: piotre30 » 2 cze 2015, o 10:40

ja dokładnie jechałem trasą bardzo uczęszczaną przed samochody dużo ludzi lata w moich okolicach osobówkami czy to ciężarówkami u mnie zdarzenie wyglądało tak : jechałem drogą jeden pas w jedna drugi pas w drugą stronę był delikatny łuczek w prawo i za łuczkiem kawałek prostej od końca łuku do drogi z której wyjechał mi PAN jest może z 15-20m także niewiele no i ja wyłaniam się zza zakrętu patrze stoi sprinter i nagle widzę że rusza no to wiedziałem że lipa że nie dam rady uratować moto i dałem hebel na tył na maxa tył odjechał przewróciłem się a dalej nie pamiętam pamiętam tylko dźwięk szurania takie charakterystyczne BUM i jak wstałem z ziemi i podszedłem do moto

Awatar użytkownika
kubelos
Nowy
Nowy
Posty: 31
Rejestracja: 4 lut 2014, o 19:38
Motocykl: GSX-R 600

Re: wypadek piotre30

Nieprzeczytany post autor: kubelos » 2 cze 2015, o 11:45

Z tym położeniem moto to sam nie wiem.... W wielu miejscach uczą, że heble i opony pozwolą zatrzymać się szybciej niż sunąć dupskiem po asfalcie, oczywiście jak masz dobrą technikę. Z drugiej strony nie wiem co gorsze szlif czy lot w przestworzach :)) Lepiej nie mieć samemu takiego doświadczenia.

Awatar użytkownika
piotre30
Posty: 214
Rejestracja: 18 sty 2014, o 13:56
Motocykl: R6 rj12
Imię: Piotr
Skąd: Toruń

Re: wypadek piotre30

Nieprzeczytany post autor: piotre30 » 2 cze 2015, o 12:59

ja Ci powiem tak może dyby to była osobówka to poszedłbym prosto ale to był sprinter max wysoki i długi także nie wiem jak inni by się zachowali jak by zobaczyli biała ścianę w poprzek drogi :P

rosQ
Posty: 215
Rejestracja: 20 cze 2013, o 20:34
Motocykl: srad
Wymarzony motocykl: niebieska kawa
Imię: Alex
Skąd: Lbn

Re: wypadek piotre30

Nieprzeczytany post autor: rosQ » 2 cze 2015, o 13:13

Ja to nie umiem kłaść moto, więc pewnie cisnąłbym hamulec. Od zawsze mam jakiś taki tik, że próbuję do ostatniego momentu.

ODPOWIEDZ