Forum Suzuki GSX-R

qubis napiszę tak: Bierzesz od Y i do Y dostarczasz. I wszystko
OK
Kwestia by pojazd nie widniał w bazie jako kradziony. I nikt nie będzie wymagał podczas kontroli nic więcej jak masz wypełniony CMR.

Nie będę sie kluci ale dziwna to sprawa dla mnie... A jak nie ma numerów vin...? Jak sprawdzić baze kradzionych ...
Niech sie lepiej policjant wypowie bo my tylki przypusZCZAMY a musi byc pewność

Ja wypowiadam się na podstawie własnych przeżytych kontroli w 14 krajach UE gdzie wielokrotnie przedstawiałem wypełniony tylko prze zemnie CMR, jako nadawce i odbiorce wpisywałem 1 osobę tylko kraj nadania i odbioru różny ale to oczywiste . Brak VIN to nie moja bajka

FoooF szalony

Pojazd nie musi miec dokumentów jezeli jest przewożony na przyczepie (chociaż wiadomo ze dlackontrolukacego lepiej jak ma ale nie jest to oblig) z tym ze MUSI miec numery identyfikacyjne jak vin. Jezeli go niema lub sa zezzlifowane to ja osobiście zatrzymalbym takiego jegomościa do wyjaśnienia pochodzenia sprzetu

i wkoncu Git odpowiedz, thx mozna usunac temat

Podstawą przy moto bez Vin może być umowa kupna sprzedaży z adnotacją "brak numeru VIn" przeznaczenie torowe. U znajomego przechodzi.

I niema żadnego innego numeru identyfikacyjbego nabitego?? Dziwne.ja bym kogoś takiego nie puscil

Ma numer silnika, ale innych nie ma. No udawało mu się tylko moto jest jak na tor bez lamp itd.

No wlasnie tez mnie zastanawia jesli ktos ma ramę bez nabitego oryginalnie numeru vin. Kiedyś gdzieś takie widziałem

Silnik jest czescia wymienna, nie jest to numer identyfikacyjny motocykla jakby nie bylo juz.

ja sam jak oglądałem 2 torówki w zeszłym roku to widziałem że nie mają VINu.

Kumpel kupil od handlarza moto pokradziezowe (z Anglii trafilo na Litwe, gdzie zostalo odzyskane przez Policje), nr vin byl juz przebity wiec zanim zarejestrowal je w Polsce, to na 1 badaniach nabili mu na rame nowa tabliczke z numerem i sprawa z glowy, bez zbednych kombinacji. Ale handlarz mial do tego motocykla oryginalne dokumenty wiec sprzet w pelni legalny.

Jakkolwiek kupowanie moto bez zadnego papieru i numerow, to proszenie sie o klopoty.

Akum pisze:Silnik jest czescia wymienna, nie jest to numer identyfikacyjny motocykla jakby nie bylo juz.

Wiem, pytałeś czy ma jakieś numery to Ci powiedziałem Jednakże kolega nie miał nigdy problemów.

Trzeba na początek spytać się w aso czy faktycznie na tor te motocykle wychodziły bez nr vin.
Jeśli jednak gdzieś ma to po tym nr sprawdzić czy moto nie kradzione a następnie umowę z gościem że sprzedał motocykl bez dokumentów, nie pochodzi z kradzieży i ma taki nr vin... Gorzej jak nr ma zeszlifowany albo zaszpachlowany i psiknięty jakimś szprajem...
Sam kiedyś kupiłem jeden motocykl bez dokumentów ale z nr vin. Po sprawdzeniu vin okazało się że motocykl jest już po kasacji bez prawa rejestracji czyli że trafił na szrot i został legalnie wyrejestrowany. Wtedy umowę z gostkiem że sprzedaje mi motocykl w częściach i tak też po rozebraniu dopiero w busa i przywiozłem. W sumie kupiony na części a nie do lepienia wiec dobrze że legalnie był wyrejestrowany i problem z bani.