Forum Suzuki GSX-R

fajnie było widze no cóz pozazdroscic tylko Brawo Wy

Impreza naprawdę bardzo udana. Fajnie ze mozna bylo w końcu sie z wami spotkać z Pablem napic. Był tez u nas Roko który z resztą pilnował czy jeszcze za nim jade i za to dzięki. Alex milo że dzieki tobie nie bylem tem razem ostatni
Oczywiście wielki szacun dla Tomsona za ogarniecie calego tego burdelu i za obiad w Czechach"za firmowe"
W tym roku patronem naszej zabawy był Braweran i bawiliśmy sie pod znakiem "płonącego konaru"

Endrju, nie pierdol o tym piciu, bo nas za alkoholików tu wezmą. Gdybym został na niedzielę, byłoby o czym pisać. Hamowałem się ze względu na sobotni wypad na czechy. Musiałem zdać szerszenia wczoraj, a nie lubie być niesłowny. Oby kolejnym razem sie udało na 3 dni, to dolejemy ile trzeba

Dzieki pany bylo super pozniej i ja wrzuce jakies foty

Było w pyte, ludzie dopisali,a Maciek i dwa Andrzeje to pierdoleni kabareciarze Przygód było dużo, a ja przepraszam za mój traktor, który przetrzymał część osób. Jak zobaczycie zdjęcie tylnej zębatki to sie zesracie Następnym razem brać wolne w poniedziałek.

Dziękuję wszystkim było naprawdę super Pamiętajcie bez WAS zlotu by nie było
Najważniejsze że nikt nie ucierpiał i wszyscy są cali. Dostałem już informacje że wszyscy już w domach więc to mnie cieszy najbardziej
Powiem szczerze że trochę tych zlotów było ale ten był naprawdę MEGA udany a i pogoda zrobiła się przepiękna

Nie licząc samych motorów i forumowiczów sporo ludzi się przewinęło co by nie mówić ok 40 pewnie by naliczył

Największe podziękowania dla mojego kolegi Pawła K. że pomógł w trudnych sytuacjach a także koledze Mateuszowi z "Jadowski - Moto" że przyjechał w sobotę wieczorem na skuterze i zrobił w dość trudnych warunkach wymianę uszczelniaczy w jednym z motocyklów Dzięki również wielkie dla "MARJUŻ" - Mariusza i mojego kolegi Andrzeja a także dla KOBO Konrada w ogarnięciu na koniec całego tego bałaganu.
Dzięki również wszystkim tym co pomagali w zakupach i kasjerce za rachunek na "1200zł"


Lajki prosimy
https://www.facebook.com/Jadowski.Moto/?pnref=story


I szacunek dla mojego Subaru że dało radę Służyło nawet jako reflektor przy nocnej wymianie uszczelniaczy
Dach z PRL-u przywiózł wystarczająco dużo konarów

qubis pisze: Alex milo że dzieki tobie nie bylem tem razem ostatni

Mam turystyczne opony, asfalt był nie taki i pogoda o 1,3 stopnia dla mnie za wysoka. Jak tylko będą odpowiednie warunki i kupię litra to będę przycierał o oponę Tomka

Miło było wszystkich poznać i mam nadzieję że do następnego

Macie krajobrazówek kilka jeśli ktoś lubi tak jak ja.
http://przeklej.org/file/FGpWXT/Radkow.maj.2016.rar

edit: ToMsOn

Limit farta wyczerpany, ostatnie kilometry to była modlitwa



A tu z kolei patent lepszy od fabryki

Olo, z tą zębatką to poleciałeś, i za to że dojechałeś, to w niedziele na msze daj a tak serio, to nie wierzę, że łańcuch przy odkręcaniu Ci nie przeskakiwał...

No trzeba na wino mszalne coś im rzucić, łańcuch przeskakiwał już dość często w sumie przez 400 km był spokój, a końcówka to stopniowe napełnianie pampersa Dużo gorzej było jak przymknęło sie gaz, wtedy wydawał z siebie straszne dźwieki

Jakbyśmy pojechali do Horic na moturach to pewnie byłaby lipa w drodze powrotnej.
Teraz warto się zastanowić nad ciągiem wydarzeń - gdyby nie jebła klamka to pewnie byśmy pojechali

rosQ pisze:

qubis pisze: Alex milo że dzieki tobie nie bylem tem razem ostatni

Mam turystyczne opony, asfalt był nie taki i pogoda o 1,3 stopnia dla mnie za wysoka. Jak tylko będą odpowiednie warunki i kupię litra to będę przycierał o oponę Tomka

Miło było wszystkich poznać i mam nadzieję że do następnego

Macie krajobrazówek kilka jeśli ktoś lubi tak jak ja.
http://przeklej.org/file/FGpWXT/Radkow.maj.2016.rar

edit: ToMsOn

Alex, proszę Cię, nie kupuj litra, jeszcze nie teraz...

Alex ty lepiej patrz przed siebie a nie widoki podziwiasz;) i następnym razem gitarrrre zabierz

Alex, proszę Cię, nie kupuj litra, jeszcze nie teraz...

Zamknąłem opony, przytarłem kolanem... Myślę że już czas.

rosQ pisze:

Alex, proszę Cię, nie kupuj litra, jeszcze nie teraz...

Zamknąłem opony, przytarłem kolanem... Myślę że już czas.

Takie złożenie jak Marquez