Forum Suzuki GSX-R

Panowie jako że sprzedaje swoje obecne autko to szukam następcy powoli, zawsze jeździłem japończykami i taki też był plan zmiany na accorda 7gen 2,4 ale nie powiem podoba mi się beemka bo mają mocne silniki i tylny napęd ale że ja nigdy za bardzo nie wnikałem w niemieckie auta to zwyczajnie mało wiem na temat tych aut, rozważam zakup trójeczki E90 2005/6r z silnikiem 2,5 218KM lub 3.0 tutaj wiem że sa dwa 233 i 258KM, i teraz pytanie panowie na co zwracać uwagę co tam się psuje najczęściej, jak ze skrzyniami automatycznymi w tych autach? jedni mowią ze bezawaryjna skrzynia drudzy że wytrzymuje 150tys km i zaczynają się problemy. jak z rdzą w tych autach? Wiem że zawieszenie potrafi być drogie aluminiowe widziałem po ponad 300zl w cennikach IC za jeden wahacz , ale też sporo osób mowi że te większe silniki benzynowe 2,5 i 3,0 są bardzo dobre i dobrze znoszą gaz bo oczywiscie chciałbym to zagazować bo auto pewnie z minimum na kolejne 5 lat zostanie u mnie. i taki jestem trochę jak dziewica chcę ale się boję, bo na temat hond czy toyot wiem już dosyć sporo tak na temat bmw bardzo mało konkretnych wiadomości jedynie ogólnych, i nie chciałbym się wpakować w auto ktore będe musiał rocznie po pare tysi wywalać w serwis, jestem przyzwyczajony do tanich japonskich częsci oraz ich prostoty i bezawaryjności. ja robię max 10 tys km rocznie więc przez te 5 lat jazdy zrobiłbym jakieś 50tys km myślę więc może jest szansa że nie będzie mnie kosztować worka kasy utrzymanie takiego auta? jak ktoś coś wie prosiłbym o jakieś rady itp Pozdro

Ja miałem e90 ale w klekocie. Ruda jak nic nie było robione to nie wychodzi, jak ktoś coś malował to wiesz jak jest. Co do zawieszenia może drogie ale bardzo trwałe i super prowadzenie, ogólnie utrzymanie auta swoje kosztuje ale moim zdaniem warto, a i szukaj w dobrym stanie bo jak kupisz coś co się będzie sypało to zbankrutujesz.

dzięki, generalnie staram sie zawsze kupować dla siebie czy z kimś kim jestem auta ktore na starcie musza być sprawne w 100% nie chce wlasnie takich dojechanych typu a dobra zrobi się a potem wychodza takie kwiatki że konca nie ma wydatkow i roboty. tylko weź znajdz kurde fajny egzemplarz cholera na ogloszeniach i fotach to wszystkie piękne a potem co do czego to złom na kołach :/ i jak zwyklo w tym zadupiu moim nic nie ma wszedzie trzeba jechac po 300-400km minimum

jak masz zamiar to zagazowac to bierz 3.0

W BMW niestety nie siedzę (ale jakbyś chciał kupić Mercedesa lub Jaguara to pisz), ale chorowałem jakiś czas temu na szóstkę i trochę poczytałem o silnikach N52 i N53, które są w trójkach E90. O ile wiem dość częste są problemy ze spalaniem dużych ilości oleju, co mnie skutecznie odstraszyło

Tzn dla mnie to jak mówię bez znaczenia czy to będzie 2.5 czy 3.0 ważne żeby była zdrowa to najważniejsze bardziej mnie interesuje jak te automaty bo nie ukrywam że na starość już chyba mógłbym jeździć już automatem ale boję się awaryjnosci i późniejszych kosztów. A duże spalanie oleju to znaczy ile? Litr na tysiąc czy litr na 10tys bo dla niektórych obie te wartości mogą oznaczać dużo. Dzięki ale na mercedesa to chyba mnie nie stać realnie patrząc na eksploatację

Ale właśnie i 2.5 i 3.0 miały problemy z braniem oleju.
Jeśli chodzi o automat - ja sobie nie wyobrażam jeździć samochodem z manualem, z miesiąc temu musiałem jechać 20km VW LT MAX i mam dosyć manuali na kolejne 5 lat
Co do ilości oleju, to właśnie wartości oscylują wokół litra na tysiąc
Co do Mercedesa - wg mnie nie różnią się one kosztami eksploatacji od BMW czy Audi (z małymi wyjątkami, ale to w każdą stronę). Nie wiem ile masz hajsu na wydanie i czego oczekujesz od samochodu, ale takie dobre W203 albo W211 za cenę E90 byś mógł kupić na pewno, a podstawowe skrzynie i silniki nie miały w nich żadnych wad konstrukcyjnych typu branie oleju

Ja zauwazylem, ze w BMW czesto kierunki sie sypia, bo czesto przy zmianie pasa im nie mruga

Ale gadacie głupoty. Jeżdżę e92 2.5 218km i na 10tys.km dolalem 500ml oleju bo bylo poniżej polowy po przejechaniu 8tys. Wiec tutaj tez sprawdza sie powiedzenie jak kupisz gowno to gowno masz i może jakies dojechane pala 1l na 1000km. Spalanie mieszane 10benz. Samo miasto 12. Trasa 8. Jazda 130-150. gazu nie mam i nie zakładam. Zawiecha bardzo trwala a wahaczy całych nie wymieniasz tylko sa tuleje za groszowe sprawy. Jak masz jakies jeszcze pytania to pisz smialo

A ja tak z innej beczki. Jak już będziesz kupował auto to postaw je sobie na ścieżkę, daj VIN do sprawdzenia w ASO czy nawet podjedź do ASO koszt do 300zł W maju sam zmieniałem auto z tym że mi zależało żeby mały przebieg był w orginale a nie na liczniku i mimo że siedzę w autach używanych miałem problem z kupnem "auta dla siebie":) na 450-500 aut były 2 z małym przebiegiem w tym w jednym cała dupa wstawiana hehe. Także na spokojnie kolego podejdź sobie do sprawy bo tu gorszy temat jak z motocyklami jak chce się dobrze kupić i w dobrej kasie. Bo jak od górnej półki się patrzy to myślę że szybko się wyłuska coś zadbanego gorzej jak chce się kupić i nie stracić dużo przy zmianie na kolejne.

BMW w ASO 300zł sprawdzenie, zapomnij przy tej marce wszystko jest droższe

Z tego co widzę to jest fajna firma bmw check za 129zl sprawdzają całą historię auta jak są foty przeważnie z USA to też wrzucają więc dobra opcja takie coś plus zwykła stacja diagnostyczna mi wystarczy żebym mógł wejść pod auto to resztę myślę zweryfikuje sam lub z pomocą kolegów czy szwagra parę aut się w życiu miało i przy paru uczestniczylem w zakupach póki co mina się jeszcze nie trafiła mam nadzieję że będzie i tym razem podobnie. Co do auta nie mam jakichś wygorowanych wymogów tzn nie boję się przebiegow do 300tys ale na liczniku chciałbym poniżej 200 hehe z wyposażeniem też nie potrzebuje wodotryskow zwyczajnie więcej rzeczy do zjebania i podstawowe wyposażenie jest i tak już tak wysokie że mi wystarczy wiadomo będzie to będzie nie to nie skóra fajnie jak jest ale jak by nie było też bym nie płakał wolałbym żeby była w ładnym stanie a nie sztrucel z super wyposażeniem tak samo blacharka jeśli coś było lakierowane element czy dwa i jest to dobrze zrobione to też nie widzę problemu. Co do kasy chciałbym się zamknąć z gazem w 33tys ale czuje że może być ciężko więc od biedy myślę 33 bez gazu i w tej cenie ogłoszeń sporo jednak przewaga aut z automatem ibtu jestem w kropce.

Boniu pamiętam jak kupowaliśmy gixa od ciebie to mówiłeś że kupiłeś bmw a z tym zawieszeniem i wyymiennymi tulejami to bajka jak tak bardzo dobra wiadomość dla mnie

Jesli chodzi o 2.5 to zwróć uwagę żeby nie byla to wersja 211konna bo ta jest na wtrysku bezpośrednim i tam z gazem jest problem. Co do automatu nie pomogę bo mam manuala i tego jestem zwolennikiem. Ogolnie jesli kupisz zadbane autko to będziesz zadowolony ale to chyba z każdym jednym tak jest.

boniu pisze:Ale gadacie głupoty. Jeżdżę e92 2.5 218km i na 10tys.km dolalem 500ml oleju

A mój wujek całe życie palił papierosy i żył 90 lat. Czaisz porównanie?
Ty nie masz z tym problemu - ok, ale masa ludzi na forach pyta co zrobić, bo N52/N53 bierze im olej. Ryzyko zakupu miny jest większe i tyle

Maciej, za 33 kupisz właśnie bez problemu super W211, lub W203. W W211 jedyna wada o jakiej się słyszy to pompy SBC, silniki i skrzynie w podstawowych wersjach (wyłączając skrzynie 7G, silniki 400CDI i 350) bez wad, bezawaryjne. No i bez porownania z BMW 3, bo W211 jest o klasę wyżej. Jak coś to pisz na PW

Boniu kurcze nigdzie nie widziałem takiego silnika ale to może tutaj w Wikipedii jest błąd https://pl.m.wikipedia.org/wiki/BMW_E90

Wiem wiem właśnie koniecznie musi być na wtrysku pośrednim tylko po samym kodzie silnika da się rozszyfrować wybitym na silniku? Czy trzeba patrzeć albo po vin rozszyfrować? Tutaj Wiki podaje tylko jeden motor 325 3.0 na bezpośrednim wtrysku i podana moc 218koni

Brys dzięki ale jeszcze nie czas na mercedesa i póki co chce nie większe auto pokroju accorda ja jestem mały to i chce małe auto Hehe dziecko też jedno mam to wystarczy mały sedan. Do tego jestem już łysy ładne dresy kupię i wszystko pasuje do beemfu hehehe