Sam Hamuje problem z hamulcem GSXR k6

[boniu]

Witam, tak jak w tytule mam problem z przednim hamulcem z mojej Suzi. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów maszyna sama hamuje przodem do takiego stopnia, że motocykla nie da się ruszyć, po odkręceniu odpowietrznika, hamulec odpuszcza lecz za chwilę jest to samo:( zaciski i tłoczki wyczyszczone, płyn zalany nowy...co to może być? Co mnie dziwi, to prawa tarcz hamulcowa jest całkowicie zimna, a lewa ciepła, prawy zacisk się blokuje a lewy jest w porządku. Liczę na fachową poradę...

[woda765]

Kolega miał to samo. Wystarczyło porządnie odpowietrzyć.

[boniu]

co to znaczy porządnie? bo ja już odpowietrzałem kilka razy i nic, teraz mam go w garażu z otwartym zbiorniczkiem i wykręconymi odpowietrznikami żeby samoczynnie opadł płyn, w jaki sposób można jeszcze dobrze odpowietrzyć? bo ja już nie mam siły na to

[woda765]

Ręcznie nie dawało rady. Pomogło dopiero gdy zrobił to mechanik za pomocą jakiegoś urządzonka podłączanego do sprężarki.

[boniu]

Jutro przejadę się do mechaników w okolicy, może ktoś będzie miał takie urządzenie, jakaś masakra... ale dzięki wielkie za odpowiedź:)

[boniu]

Zupełnie inna przyczyna! Cypel który wchodzi w klamkę hamulca był za bardzo wysunięty i opierał się za mocno o klamke, po rozgrzaniu płynu tworzyło się ciśnienie które parło na zaciski, po odkręceniu klamki problem ustąpił:) wystarczy pilnik i spiłować 2mm ten cypelek:) Jutro będzie gotowe;)

[boniu]

Okazało się że była padnięta pompa hamulcowa, wytwarzała sobie podciśnienie które parło na zaciski, temat juz stary, ale może ktoś będzie miał taki problem to ma już odpowiedź;) Maszyna sprzedana koledze z forum;)