Chciałbym się zapytać co może być przyczyną "trajkotania" na nierównościach w okolicy przedniego zawieszenia.
Zauważyłem, że przy dojeżdżaniu do garażu gdzie parkuje maszynę - podjazd jest wysypany kamyczkami i przed samym garażem jest kawałek kostki ażurowej - z okolicy przedniego zawszenia (koła) wydobywa się dźwięk jakby coś się obijało, było luźne ... trajkocze
Generalnie sprawa jest na tyle śmieszna, że ujawnia się to po przejechaniu paru kilometrów - moto jak jest świeżo po wyciągnięciu nie wykazuje chęci do dziwnych dźwięków. Czasami też jak złapie trochę temperatury, po dociśnięciu zaiwszenia potrafi sobie losowo coś skrzypnąć.
Olej w lagach miałem wymieniany w zeszłym roku - podobno mechanik rzucił okiem i nic nie znalazł w przednim zawieszeniu itp., więc spałem spokojnie.
Może nie jest to nic wielkiego, ale, zawsze denerwuje jak coś robi stuku puku.