Forum Suzuki GSX-R

Wymieniłem wczoraj sprzęgło; Inny kosz, nowe tarcze, docisk i reszta. Zalałem dzisiaj olej no i odpalam, trochę niepewnie bo pierwszy raz wymieniałem sprzęgło w takim większym motocyklu. Silnik chodził sobie trochę na wolnych obrotach i wtedy usłyszałem, że jakoś dziwnie chodzi tak jakby coś zgrzytało lekko, dodałem lekko gazu - odgłos zgrzytania zrobił się intensywniejszy. Myślę sobie przejadę się i zobaczę czy to w ogóle działa. Wyjeżdżam z podwórka no niby wszystkie biegi wbija, nie szarpie nic (na starym sprzęgle szarpało przy zmianie biegów), sprzęgło się nie ślizga (stare tarcze już lekko spalone), ale słychać takie zgrzytanie dziwne.
Pomyślałem, że może to się musi jakoś dotrzeć albo coś. A może coś źle poskładałem?
Dlatego zadaję pytanie tutaj na forum i chcę zapytać czego to może być przyczyna? A może mieliście podobną sytuację?
Z góry dzięki za odpowiedzi.

może coś źle złożyłem? Nie jestem pewien właśnie czy dobrze założyłem te "sprężyny" widoczne na górnym zdjęciu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 3aec6.html
może wiecie jak mi pomóc, wytłumaczyć jak to ma być? Będę wdzięczny