Forum Suzuki GSX-R

Prosze o pomoc w naprawie 600 k7

Spalil sie regulator napiecia został wymieniony przez znajomego mechanika bo mial akurat taki podobny regulator do 600 k9.

Po kilku dniach wyjechałem pojezdzić pojechalem do centrum stalem w korku 10minut na wlaczonym wentylatorze i motocykl rozladowal akumulator zacząl przerywac i zgasa nic nie reagowal rozrusznik nic nie krecił.

Druga jazda po kilku dnaich tak samo pojechalem na trasie 30 km bylo ok ale jak wjechalem do miasta zaczal pracowac wentylator i motocykl przerywal i zgasl tak samo akumulator padł i rozrusznik nie krecił.

Akumulator jest nowy z roczną gwarancją naładowalem aku do pełna i sprawdzam miernikiem laduje 14,5 czyli ok ale jak sie zagrzal i włączył sie wentylator to ladowanie zaczeło spadać do 11,9 po schlodzeniu wentylator sie wyłączył ale ładowanie nie powrocilo i dalej było 11,9 wiec wyłączyłem silnik.

Wrociłem za 10 minut odpalilem silnik ladował ładnie około 14,3 i jak sie włączył wentylator ładowanie spadło do 13,3 gdy wentylator sie wylaczyl ładowanie wzrosło do okolo 14.

Czy uszkodzony jest alternator czy regulator napiecia.

Akurat to, że napięcie podawane na akumulator spada po właczeniu się wentylatora to normalne. A powiedz czy bardzo Ci się grzeje regulator ? po godzinie jazdy jesteś w stanie go złapać w rękę i trzymać ? Sprawdz na zimnym silniku bez żadnego obciążenia jakie masz ładowanie przy obrotach jałowych a jakie przy np. 7 tys ? Nie powinno przekroczyć 14.3 ani spaść poniżej 13.

Zarówno stary regulator i nowy grzeją się bardzo co doprowadziło 3 tygodnie temu do pożaru który opisałem na forum (motocykl ugaszony gaśnicą proszkową na stacji benzynowej a po za spalonym regulatorem wszystko uratowane)

tak jak wyżej pisałem wynika z tego ze za pierwszym odpaleniem motocykl pracował źle a za drugim już dobrze. (test robiony 2 dni i zawsze tak samo)

Jak dojść co mam do wymiany Alternator czy Regulator ?

Nie wiem czy Ci pomogę, ale w SRADzie miałem identyczne objawy jak zresztą napisałem w temacie. Również sądziłem, żeby grzebać w alternatorze i regulatorze. Moją uwagę przykuła okropnie zepsuta instalacja, gdzie poczyściłem wszystkie styki, ale sądzę że główną przyczyną była moja kostka od regulatora napięcia, która po prostu była spalona, a jeden kabel od regulatora był prawie do samego końca czarny. Po wymianie kostki i kabla oraz na nowo czyszczenia całej instalacji problem u mnie minął bez jakichś na szczęście dużych kosztów, bo tylko taśma + czas : D Pozdrawiam

Do wymiany masz regulator i alternator. Musisz też przenieść regulator w pobliżu lewej strony silnika, bo inaczej znowu się spali. Ten typ tak ma i bez przeniesienia reglera w miejsce gdzie będzie miał dobre chłodzenie za jakiś czas będziesz znów miał identyczny problem.

Bez przesady z tym osądzaniem, najpierw trzeba sprawdzić czy coś jest uszkodzone a później wymieniać, bo po co wymieniać sprawne rzecz. Zaczął bym od pomiaru napięcia na alternatorze, potrzebujesz do tego multimetr ustawiasz na zakres napięcia zmiennego (AC) i mierzysz na kostce wychodzącej z alternatora (3 przewody) we wszystkich kombinacjach powinno być około 65V (AC) przy około 5 tys obr. Następnie do kontroli kostka łącząca alternator z regulatorem. Kolejnym krokiem będzie sprawdzenia napięcia ładowania przy około 5 tys obr powinno być około od 12,7 do 13,6 V (DC - napięcia stałego).

Puyol mam już wszystko rozebrane i przygotowane do pomiarów. Ta kostka od alternatora ma 3 żolte kabelki i połączona jest z regulatorem napiecia (pod bakiem). Zaraz zmierze tą wtyczke od alternatora rozumiem ze mam rozłączyc alternator od regulatora i odpalić silnik i wykonać pomiar tak. Wtyczke od regulatora to moge tylko na oko obejrzeć czy jest czysta i sprawdze jeszcze to ładowanie na luzie i na 5 tys. Jeszcze dziś napisze co wyszło na pomiarach i może będzie wiadomo co padło, jeśli regulator to idę z motocyklem do znajomego mechanika który mi go zalożył bo od czasu jak go założył jeździłem 3 razy i zawsze kończyło się pchaniem do domu lub odpalaniem na pych.

Rozłącz kostkę od alternatora (3 żółte przewody) i zmierz napięcie w różnych kombinacjach, powinno być w różnych kombinacjach takie samo napięcie, tylko pamiętaj przestaw multimetr na napięcie zmienne AC to jest ważne bo na DC będzie pokazywał głupoty. Obejrzyj kostkę na oko czy nie jest zaśniedziała, powinna być czyta i nie powinna być stopiona / przegrzana.

pomiary wykonane na wszystkich kombinacjach jest 65-70v czyli alternator prawdopodobnie zdrowy.
kostki troche zabrudzone od proszku gaśniczego jeszcze je wyczyszcze i jutro bedę testował motocykl.

Po stwierdzeniu że alternator jest ok zadzwoniłem do mechanika i powiedziałem ze ten używany regulator napiecia który mi założył chyba nawala. On odrazu powiedział że napewno założył dobry i jest problem z alternatorem. Ja na to że sprawdzałem robilem pomaiary i alternator jest zdrowy. To on powiedział że tak nie sprawdze bo to jest sprawdzanie bez obciązenia i teraz jest ładowanie dobre ale jak podłącze regulator to wtedy alternator może nawalać i on dalej sie trzyma tego że mam wymienić alternator.

Powiedzialem mu że jak za pierwszym razem odpalilem maszyne i sprawdzalem to nie bylo ładowania a za 10minut pozniej odpalilem to juz bylo. Wiec on po tym stwierdził że wina alternatora bo powiedzial ze jak regulator by byl uszkodzony to wcale bym nie miał ładowania.

obstawiam wariant: 1-Regulator 2-Alternator 3-kostki zabrudzone.

we wtorek o 19ej jestem umówiony na wyjaśninie do niego, dam znać co stwierdzi.

A mierzyłeś alternator po solidnym rozgrzaniu silnika ? Bo może być tak, że izolacja uzwojeń dostaje przebicia dopiero pod wpływem temperatury i objaw, że ładowanie się kapcaniło podczas korków pasuje do tego. Nie daję głowy, ale alternator ma dyszę z magistrali olejowej więc jest "chłodzony" olejem o temp. przeciętnie 100 stopni, więc nie ma lekko.

Temat ładowania regulatorów i ogólnych problemów z regulatorami alternatorami i ładowaniem w k6 i k7 walkowany był na forum z milion razy. O ile dobrze pamiętam San juz pytałeś ci jest grane i sporo osób mówiło Ci żebyś wyciągnął regulator z okolic chłodnicy. Oczywiście życzę Ci żebyś nie musiał wymieniać całej instalacji regulatorów i alternatora tak jak ja ale jak ktoś Ci mówi cis z doświadczenia to warto posłuchać.

sarah5 wiem że masz teorie że powodem uszkodzenia regulatorów napięcia jest złe miejsce jego fabrycznego montażu ale w salonie suzuki to powiedziałem i usłyszałem że to nieprawda bo powodem są regulatory z 2006 i 2007 i nie ma znaczenia gdzie będzie to i tak się spali bo były wadliwe i tylko założenie tego nowszego większego 2008 i 2009 pomoże bo są podobno już bez wad. Nie mówie że twoja teoria jest zła tylko mowie że w salonie suzuki mają odmienne zdanie ale kto ma racje to nie mam pojęcia.

Mechanik (salon suzuki) sprawdził motocykl i powiedzial ze uszkodzony jest alternator i trzeba go przewinąć.

Maszynie bardzo słabnie ładowanie przy obciążeniu swiateł długich awaryjnych i wentylatora.

Podobno uzwojenie jest przegrzane po zwarciu jakie miało miejsce na regulatorze.

Trochę mnie to zastanawia bo alternator na pomiarach ma 65-70v czyli niby ok ale podobno bez obciązenia tak ma.

Wymienie ten alternator ale jak nie pomoże to już będe zły ... ;/

Miałam dokładnie to samo (myślę, że nie tylko ja). Byłam właścicielką 3 regulatorów (w tym jeden z k8) oraz 3 krotnie miałam przewijany alternator. Skończyło się na przeniesieniu umiejscowienia regulatora i kupnie nowego alternatora. PS. również wszystkie rzeczy robiłam w ASO Suzuki (poza przeniesieniem regulatora) i za każdym razem mówili, że miejsce regulatora nie ma znaczenia, po czym sprzedawali mi kolejny, który się oczywiście spalał a zaraz za nim alternator w lipcu w zeszłym roku nastąpiła zmiana miejsca regulatora i od tamtej pory spokój to są moje przeżycia więc przekazuje je dalej, co ktoś zrobi z tymi informacjami to już od niego zależy. życzę Ci Dawid oczywiście żeby u Ciebie wszystko było ok i żeby ominęły Cie bezsensowne wydatki. pozdrawiam serdecznie

Alternator wg serwisówki powinien mieć 65V przy 5000 obr/min. Jeżeli tak masz to alternator jest ok i regulator u Ciebie szwankuje. Ja u siebie w ten weekend będę przenosił regulator na tył motocykla bo też ładowanie mam nie takie jakie powinno być.