Forum Suzuki GSX-R

Hej,

Mam pytanko, zauważyłem, pewną rzecz, gdy silnik jest rozgrzany (z 95/100 stopni) i gdy go odpalam rozgrzanego po chwili postoju, to pierwszy rozruch gorącego silnika jest ciut trudniejszy (muszę dłużej potrzymać starter lub trochę przekręcić manetkę) i również w tej sytuacji wylatuje jasny dym z tłumika. Gdy przykazuję od razu to jest czysto.
Przy odpalaniu na zimn lub w trakcie nabierania temp nie ma żadnych uwag, a spaliny są bezbarwne.
Sytuacja się powtarza tylko kiedy porządnie się rozgrzeje, zgaszę go, odczekam chwilkę (z 2 lub 5 minut) i ponownie go odpalam, wtedy pojawi się jasny dym, taki biały oraz dłużej musi pokręcić
( dłużej pokręcić w sensie z 2 sekundy dłużej)

Nie bardzo wiem gdzie szukać przyczyny ?
Nie zauważyłem aby pobierał olej czy płynu chłodniczy (wydech jest cały czysty i nie ma nawet na nim sadzy w środku)
Stan płynu chłodniczego gdy jest zimny jest poniżej kreski minimum a jak się rozgrzeje jest trochę ponad kreskę minimum w zbiorniczku i tak jest cały czas.
Czy świece mają wpływ na ten rozruch i ten objaw ?
Czy zabrudzony układ paliwowo wtryskowy ?

W trakcie rozruchu nie przystawia go ? na gorącym

Nie bardzo rozumiem, "nie przystawia go" co masz na myśli ?

Dajesz na rozruch a on nie może ukrecic rozrusznikiem, jak by coś przystawialo.

nie, nie ma takiej sytuacji, bo rozrusznik chodzi cały czas tak samo, wydaje mi się, że problem może być związany z mieszanką w środku cylindra i na gorącym trochę trudniej zapala i zadymi w tym momencie,.. ciekawe czy ktoś miał podobny przypadek

zawory kiedy były regulowane?

pewnie nigdy odkąd wyjechał z taśmy produkcyjnej