a ja mam podzielone zdanie co do shimy.
kupiłam swoje pierwsze shimy w 2010 r. z leciutkiej skórki, takie fajne damskie, bo myślałam, że będą na lato ( o takie:
http://shima.pl/pl/produkty/modena-black). i wyobraźcie sobie, że latałam w nich we wszystkie możliwe pory roku i anomalie pogodowe, a robiłam swego czasu po 12-16 tys km w sezonie. przez 4 lata ze mną wytrzymały, miałam jednego ślizga i tu ochraniacze kostek spełniły swoją rolę w 100%, raz mi się przetarły na palcu wskazującym, ale zostały zszyte i było super. niestety po tylu latach wyblakły i postanowiłam kupić nowe.
wybór padł znowu na shimę, bo stwierdziłam, że skoro tamte były takie świetne to i model wyżej również. a tu zonk :/ kupiłam chyba jakąś podobną wersję do tych:
http://shima.pl/pl/produkty/gt-1-lady (bo tych co ja mam już widzę, że nawet nie mają w ofercie) i tragedia. po trasie 300 km w deszczu rękawice dosłownie się rozpadły. a musiałam jeszcze drugie tyle wrócić. szwy popękały, rzepy się porozłaziły, po jednej trasie już miałam dziury na palcach wskazujących i kciukach. na dodatek po wewnętrznej stronie rękawicy są takie plastikowe niby zabezpieczenia przed upadkiem na nadgarstki. porażka, nie można się motocykla w nich dotknąć bo rysują, cały bak mam porysowany, ponieważ jak cofam to jedną rękę trzymam na baku (tak z przyzwyczajenia już i po prostu mi wygodniej) i szybkę w kasku też bo wycierałam sobie ręką szybkę jak deszcz padał. oddałam na reklamację, to mi powiedzieli, że używam rękawice niezgodnie z przeznaczeniem... niestety stracili w mojej osobie klienta. oczywiście po tej akcji nie odmówiłam sobie opinii na temat tych rękawic na różnych forach także być może stracili innych potencjalnych klientów/klientki.
EDIT: nawet znalazłam swój post na temat tych rękawic tutaj
viewtopic.php?f=67&t=7543&p=67393&hilit ... ima#p58330 szkoda, że zdjęcia już się nie wyświetlają