Forum Suzuki GSX-R

Znów dynamika - kolega się namyślił żeby mi sprzedać swojego KTM'a, więc mój KXF na sprzedaż:

https://www.olx.pl/oferta/kawasaki-kx25 ... kldQo.html

Jak wygląda eksploatacja takiego sprzęta? Nadaje się na bezdroża, podjazdy itd. czy bardziej na tor?

Bez problemu, ja na torze nie byłem jeszcze ani razu, same lasy, podjazdy - jazda typowo enduro.

Tymczasem wjechał KTM

Zacny. I ten komin...

Fajny jest, ten na pewno zostanie ze mną na dłużej, gdyż taki miał być docelowy sprzęt i udało się kupić. Wydech komplet akrap, do tego jest porting głowicy i mapa pod to. Niestety z racji na warunki pogodowe czyt. epokę lodowcową, nie mogłem nim teraz pojeździć. W czwartek było 10 stopni i słońce, więc kolega na moją prośbę zdjął opony z kolcami i założył normalne. Niestety w sobotę był taki lód, że mało się nie połamaliśmy ściągając moto z busa. O jeździe nie było mowy, ale następny weekend zanosi się na porządne testy w błocie

japierdziu jakbym miał wolną gotówkę brałbym z miejsca a nowy zakup jeszcze lepszy gratki mega sprawa

Zapraszam, człowiek nie jest taki żeby się nie dogadał

A tak swoja droga Kenet, nie ganiaja was czasem z kijami za ta jazde po lesie? Linek nie ma?

Wiadomo, że czasem ktoś się popuka w głowę czy pogrozi ręką. Ale jak widzimy ludzi w zasięgu wzorku to nie ciśniemy i staramy się omijać uczęszczane miejsca. Linek nigdy nie spotkaliśmy.

No no ładne gratki w twojej stajni aż miło rzucić okiem

KTM objeżdżony - jest przezajebisty:



A wczoraj chwilę na Zetce:



Nie spodziewałem się, że aż tak mi ten motocykl przypadnie do gustu od pierwszych kilometrów Jedyne co to muszę stompgripa kupić bo słabo się hamuje bez tego.

co z tym bakiem? czy to kiera sie odbija tak xD

Na baku jest wgniota, co prawda bardzo mała - ale na tym zdjęciu faktycznie wygląda jakby był ostro pogięty - tak się cienie i linie nałożyły.

Wczoraj znów było endurzenie:


A dzisiaj idę polatać Zetem. Pozdr

I 220 km nawinięte w miłym towarzystwie:



Co do Z750 - 3/4 mojej jazdy do kręcenie się po mieście i trasy ok. 200 km. Już teraz widzę, jak bardzo lepszym rozwiązaniem na moje potrzeby jest ten motocykl. Lżej, wygodniej, a jak trzeba to tak samo dynamicznie. Jedyne co to przy 180+ powietrze odrywa uda od zbiornika i naprawdę mocno trzeba trzymać. Ale to tylko poprawi pozycję i kontrolę przy mniejszych prędkościach.

Polecam się przejechać takim żwawszym nakedem, bo może się okazać, że więcej osób ma nie taki motocykl jaki potrzebuje

heh, żebym miał więcej czasu wolnego to i crosika bym od Ciebie wziął

Do miasta Zecik jest super, pozycja wyprostowana, lepsza zwinność w manewrach, tylko waga mogłaby być mniejsza (nie wiem ile waży Twój zalany, ale mój Z800 ponad 230 kg - sporo, to już Z1000 jest od niego lżejszy), ale właśnie z wyższymi prędkościami jest problem. Jak z plastikami latam to powyżej 200 oni sobie spokojnie śmigają a ja walczę o przetrwanie No ale ten wiatr we włosach...

Tak czy inaczej, gratki sprzętów