Smar do łańcucha

Awatar użytkownika
pablogixx
Posty: 1394
Rejestracja: 19 sie 2014, o 11:38
Motocykl: yamaha r6 rj09
Wymarzony motocykl: Suzuki gsxr 600/750 K6
Imię: Paweł
Skąd: TSZ
Lokalizacja: Połaniec / Kielce

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: pablogixx » 16 maja 2016, o 22:34

MaciejX pisze:
qubis pisze:No nie wiem, z czarna carambą nie miałem takich problemów. Wytrzymuje do 700km

niee noo nie uwierzę że na jednym smarowaniu mozna zrobić 700km (chyba ze jeździc 90km/h) i rolki łancucha się nie świecą, ja tyle smarów przetestowałem nigdy nie zrobiłem więcej jak 250-300km na jednym smarowaniu. a lancuch mam nowy niedawno zalozony i na czarnej carambie nie wytrzymuje nawet 200km. polecialem w trase do rodzinki 215km w jedna stronę, lancuch posmarowalem przed wyjazdem gdy dojechalem byl juz suchy, i droga powrotna z bólem serca na suchym łancuchu.
Jest w tym prawda, mam taki smar..
ludzie polecali, mowili ze na poziomie s100 i bardzo dobry, dlugo sie utrzymuje i nie brudzi felgi jak inne, w testach niemieckich gazet na drugim miejscu za s100 i co ? lipny.. faktycznie łańcuch jest suchy a tyle psikam ze az mokro wszedzie

qubis

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: qubis » 17 maja 2016, o 05:37

Sprawdzone. Na kazdym wyjezdzie do Radkowa
Moze potwierdzić to kazdy kto tam byl :mrgreen: . od wyjazdu z domu do powrotu łańcuch jest ciągle nasmarowany. :P
Maciej moze pomyliłeś butelki i zamiast samaru psikasz czysciwem hehee . żartuje ;)
MaciejX pisze:
qubis pisze:No nie wiem, z czarna carambą nie miałem takich problemów. Wytrzymuje do 700km

niee noo nie uwierzę że na jednym smarowaniu mozna zrobić 700km (chyba ze jeździc 90km/h) i rolki łancucha się nie świecą, ja tyle smarów przetestowałem nigdy nie zrobiłem więcej jak 250-300km na jednym smarowaniu. a lancuch mam nowy niedawno zalozony i na czarnej carambie nie wytrzymuje nawet 200km. polecialem w trase do rodzinki 215km w jedna stronę, lancuch posmarowalem przed wyjazdem gdy dojechalem byl juz suchy, i droga powrotna z bólem serca na suchym łancuchu.

Mariusz10
Posty: 68
Rejestracja: 3 cze 2015, o 21:03
Motocykl: 750 K8
Wymarzony motocykl: S1000rr/HP4 :)
Imię: Mariusz
Skąd: Bolesławiec

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: Mariusz10 » 17 maja 2016, o 10:29

Używam Cararmby w czarnej puszce i jestem zadowolony. Smar trzyma około 300 - 400km i nie jeżdżę 90km/h! Jedna uwaga staram się smarować na lekko ciepły łańcuch.

Awatar użytkownika
MaciejX
Posty: 1846
Rejestracja: 15 mar 2015, o 11:01
Motocykl: GSX-R 1000 K5
Wymarzony motocykl: RC213V
Imię: Maciej
Skąd: Mrągowo

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: MaciejX » 17 maja 2016, o 10:35

ja zawsze smaruje lancuch po jeździe czesto daje dwie warstwy dwa obroty łancucha i żeby wytrzymał wiecej jak 200km to cud. teraz sprawdze dokladnie ile wytrzyma S100 ale caramba to 150km i lancuch suchy. i żeby nie było smaruje normalnie od srodka od strony zębatki nie od zęwnatrz żeby sobie ktoś nie pomyślał zaraz że nie umiem smarowac łancucha heh, ale serio nie wiem jak wy robicie takie przebiegi i nie macie świecących rolek łancucha

Awatar użytkownika
Starscream
Posty: 538
Rejestracja: 8 gru 2014, o 17:33
Motocykl: k6 1LITR
Wymarzony motocykl: BIAŁO CZERWONY
Imię: Konrad
Skąd: ŻAGAŃ FZG

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: Starscream » 17 maja 2016, o 11:29

Nie zależy to przypadkiem do zapierdalania? ???? szybciej schodzi przecież a co do technik to ja smaruje tylko od góry 2 obroty i koniec po samuch ogniwach .Co ma na celu smarowanie od wewnątrz zębatki ???

Awatar użytkownika
matix19
Posty: 1034
Rejestracja: 1 cze 2010, o 09:08
Motocykl: ZX10R 3gen
Wymarzony motocykl: RSV4
Imię: Mateusz
Skąd: Ostrołęka

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: matix19 » 17 maja 2016, o 12:29

Mi S100 potrafi wytrzymać 100km a i 600km raz wytrzymał, wszystko zależy jak kto jeździ ;)

Awatar użytkownika
Pawlus
Posty: 1124
Rejestracja: 27 lip 2013, o 22:55
Motocykl: był:600 K3 jest:amelinium
Wymarzony motocykl: GSX-R / TL / GSX-RR
Imię: Mateusz
Skąd: DOA

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: Pawlus » 17 maja 2016, o 12:44

Smarowanie na ciepły łańcuch to dla mnie trochę naciągany wymóg. Nie zauważyłem u siebie praktycznie żadnej różnicy smarując zaraz po jeździe jak i po całym dniu stania motocykla. Najważniejsze jest odczekać te 20 min po smarowaniu (a smarując na zimny nawet nieco dłużej) i nie wsiadać od razu, tak by to co ma odparować odparowało. Smarowanie od środka - teoretycznie tak smarując mogłoby się wydawać, że smar pozostaje na wewnętrznej części rolek, ale prawda jest taka, że rolki obracają się i w trakcie jazdy cała rolka i zębatki pokrywają się smarem w miejscy pracy a sam smar zaraz po psiknięciu i tak się ładnie rozpływa niemal po całej rolce.
GS 500E '95 ---> GSXR 600 K3 ---> Nic
Obrazek Moje moto
---
GR

Mariusz10
Posty: 68
Rejestracja: 3 cze 2015, o 21:03
Motocykl: 750 K8
Wymarzony motocykl: S1000rr/HP4 :)
Imię: Mariusz
Skąd: Bolesławiec

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: Mariusz10 » 17 maja 2016, o 12:57

Dlaczego naciągany? Ciepło sprawia, że smar lepiej "rozsmarowuje" się i później trzyma/zostaje na łańcuchu, wiem to z własnego doświadczenia. Dodam, że jazda jest po kilku godzinach od smarowania.

Awatar użytkownika
Pawlus
Posty: 1124
Rejestracja: 27 lip 2013, o 22:55
Motocykl: był:600 K3 jest:amelinium
Wymarzony motocykl: GSX-R / TL / GSX-RR
Imię: Mateusz
Skąd: DOA

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: Pawlus » 17 maja 2016, o 12:59

No bo tak jak mówię, ja nie zauważyłem u siebie by taka praktyka wydłużała jakoś znacząco liczbę km ile smar utrzyma się na łańcuchu. Może z 20 km więcej :lol: Dlatego od pewnego czasu się nie cackam i smaruję kiedy trzeba czy zimny czy ciepły. Czasem odstawię moto po jeździe i nie popatrzę na łańcuch a następnego dnia przed jazdą widzę, że się świeci więc nie będę na chwilę wyjeżdżał żeby go zagrzać ani tym bardziej na podnośniku go na jedynce męczył. Smaruję, czekam te pół godzinki i dzida.
GS 500E '95 ---> GSXR 600 K3 ---> Nic
Obrazek Moje moto
---
GR

Awatar użytkownika
MaciejX
Posty: 1846
Rejestracja: 15 mar 2015, o 11:01
Motocykl: GSX-R 1000 K5
Wymarzony motocykl: RC213V
Imię: Maciej
Skąd: Mrągowo

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: MaciejX » 17 maja 2016, o 23:19

Teoretycznie smar na ciepłym łańcuchu się rozejdzie bardziej ale to tak jak mówicie różnice minimalne będą jedyny plus ze lecimy na moto i sprzęt gotowy do jazdy z nasmarowanym łańcuchem.
Starscream to ty smarujesz łańcuch z tyłu zebatki z tyłu moto czy może od spodu pomiędzy zebatkami?

Bo ja jaka bym nie widział instrukcje użytkowania motocykla czy instrukcje do obsługi smarow i zawsze pokazują i mówią że trzeba smarować łańcuch w miejscu od wewnątrz na której styka się z zebatkami no ale każdy robi jak uważa i z ta trwałością smaru to też jak mówicie różny styl jazdy. Ja nie jeżdżę turystycznie i nie uprawiam turystyki i 90% moich wyjazdów jest pełen ogień i dlatego mi się smar kończy w 150km a opony znikają w 3tys km

Mariusz10
Posty: 68
Rejestracja: 3 cze 2015, o 21:03
Motocykl: 750 K8
Wymarzony motocykl: S1000rr/HP4 :)
Imię: Mariusz
Skąd: Bolesławiec

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: Mariusz10 » 18 maja 2016, o 07:58

MaciejX dokładnie. Smar na ciepły łańcuch = lepsza penetracja smaru. Nie zapominajmy, łańcuch to nie tylko to co oczy widzą :) ale to tylko moja opinia każdy robi jak uważa.

Awatar użytkownika
Starscream
Posty: 538
Rejestracja: 8 gru 2014, o 17:33
Motocykl: k6 1LITR
Wymarzony motocykl: BIAŁO CZERWONY
Imię: Konrad
Skąd: ŻAGAŃ FZG

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: Starscream » 18 maja 2016, o 08:36

Maciek smaruje ogniwa od wewnątrz dolna część łańcucha ( ta bliżej ziemi ) moto na podnośnik wa odroty kołem i juz :D

Awatar użytkownika
MaciejX
Posty: 1846
Rejestracja: 15 mar 2015, o 11:01
Motocykl: GSX-R 1000 K5
Wymarzony motocykl: RC213V
Imię: Maciej
Skąd: Mrągowo

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: MaciejX » 18 maja 2016, o 13:33

Starscream pisze:Maciek smaruje ogniwa od wewnątrz dolna część łańcucha ( ta bliżej ziemi ) moto na podnośnik wa odroty kołem i juz :D
no tak czyli jak bóg przykazał hehe i tak jak my wszyscy :)

Awatar użytkownika
QH1
Posty: 606
Rejestracja: 15 gru 2015, o 20:32
Motocykl: GSXR 1000, S1000RR,EXC450
Wymarzony motocykl: najszybszy na torze ;)
Imię: Marcin
Skąd: Wrocław

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: QH1 » 18 maja 2016, o 17:57

Smarować na ciepły i ma wyschnąć. I kupić porządny racingowy smar.
Testowałem rożne s100, ipona, Castrola, motula, fuchsa jeszcze jakies ... wszystko gowno. Z tych co znam nie miałem tylko dida (ale myśle ze to tylko pucha) i wurth'a bo nie znalazłem racingowego.
Jedyny porządny był kiedyś belray ale zniknął jakiś czas temu z polski w dużych puszkach i przypadkowo wtedy trafilem na liquimoly racing - te dwa zajebiste smary nie wyrzuca przy nawet 3 pakach.
Belray gesty dość i trzyma mocno ale nie wiem czy dobrze wnika. Jak sie przesadzi z ilością rzuca kupami ale film zostaje :). Liqui moly rzadki pięknie penetruje ale jest tak lepki ze sie trzyma - jedynie na zakurzone drogi uważać by trzeba bo jest lepki jak klej.

W terenie znów iPone jest zajebisty do endurakow.

Awatar użytkownika
515Bartek
Posty: 1082
Rejestracja: 23 kwie 2015, o 00:29
Motocykl: k6 750
Imię: Bartek
Skąd: Radom

Re: Smar do łańcucha

Nieprzeczytany post autor: 515Bartek » 18 maja 2016, o 18:07

Marcin ja kupilem bel raya juz w tej nowej butelce i jak narazie ponad 300 km zrobilem po psiknieciu i rolki jak narazie bardzo matowe takze mysle ze jeszcze z 100 zrobie spokojnie...
i co najwazniejsze.... felga ma kilka kropelek ale to jest praktycznei nic w porownaniu ze zwyklym olejem przekladniowym ktorym kiedys smarowalem.... takze moim zdaniem 50 zl za spray do lancucha naprawde warto. :)
takze polecam bel raya w tych juz nowych butelkach :)
Obrazek

ODPOWIEDZ