Forum Suzuki GSX-R

Bel ray jest zajebisty. Na drogę najlepszy.
Na tor gdzie nie ma piachu liqui moly trzyma jak głupi i dobrZe penetruje.

Cala reszta to kupa, brudna felga i lewa noga. No chyba ze ktos spacerowo ....

Motul road+ też nie chlapie. Przy częstym czyszczeniu łańcucha (akurat używam motul chain clean) nawet okolice przedniej zębatki są czyściutkie.

QH1 pisze:Bel ray jest zajebisty. Na drogę najlepszy.
Na tor gdzie nie ma piachu liqui moly trzyma jak głupi i dobrZe penetruje.

Cala reszta to kupa, brudna felga i lewa noga. No chyba ze ktos spacerowo ....

mam bel raya i co smarowanie to zasmarkany ogon moto :/// niby oslone lanucha mam a i tak uwali ogon od dolu, lewy kierunek i tablice od dolu, ale dlaczego tak? nie smaruje za mocno i smaruje tylko od spodu lancuch

Może nie masz super clean'a tylko blue tac albo ten 6in1 one są ponoć lipne (sam nie testowałem, tylko na superclean'ie jadę). Jak odczekujesz tyle ile trzeba po smarowaniu i nie czyścisz bezpośrednio przed smarowaniem naftą to musi być git.

Zwykle chlapanie to efekt za dużej ilości smaru. Jak się naciska spryskiwacza w pełni to już leci za dużo, w każdym smarze w sprayu. Ja smaruję ledwo przyciskając tak że smar się ledwo sączy. Wystarczy dosłownie kropla na ogniwo i tyle. Tak co jakieś 100km, do tego co jakiś czas użycie czyścika do łańcucha. Nawet okolice przedniej zębatki, stopki są takie, że nie ubrudzę tam palca.

VenomGSXR pisze:

QH1 pisze:Bel ray jest zajebisty. Na drogę najlepszy.
Na tor gdzie nie ma piachu liqui moly trzyma jak głupi i dobrZe penetruje.

Cala reszta to kupa, brudna felga i lewa noga. No chyba ze ktos spacerowo ....

mam bel raya i co smarowanie to zasmarkany ogon moto :/// niby oslone lanucha mam a i tak uwali ogon od dolu, lewy kierunek i tablice od dolu, ale dlaczego tak? nie smaruje za mocno i smaruje tylko od spodu lancuch

Ja używam bel raya super cleana i moto mam suche

taki mam i smarcze

Jakimi smarami smarujecie złote didy ? tak żeby nie było widać smaru i zadupek żeby był czysty

teraz na topie sa scotoilery wygoda i smarowanie super nie chlapie nie brudzi zbytnio felgi a czlowiek zapomina o jakims psikaniu co deszcz i jakies km

ja smaruje tym

http://www.moto-opinie.info/imagedb/7970.jpg

dziadek pisze:teraz na topie sa scotoilery wygoda i smarowanie super nie chlapie nie brudzi zbytnio felgi a czlowiek zapomina o jakims psikaniu co deszcz i jakies km

Brudzi tez w zaleznosci jakiego smaru uzywasz (i lancuch, i zebatki i felge), oraz jak jest podkrecone dawkowanie. Ot tyle ze to dodatek dla leniwych czy tez bardziej wygodnych za kilka stowek

Valvoline wydaje sie byc lepki ale chlapie i jest rzadki, to juz wole BelRay'a

kaczan pisze:Valvoline wydaje sie byc lepki ale chlapie i jest rzadki, to juz wole BelRay'a

Jak posmarujesz po jeździe a nie przed i nie uje.... od razu felgi z oponą to nie zauważyłem żeby jakoś strasznie chlapał, ale porównać do BelRay'a nie moge bo nie stosowałem. Poprzednim smarem jaki stosowałem był smar MOTUL C2+ Chain Lube Road Plus i Motul Chain Lube Factory Line ale jakoś wyszło że przerzuciłem się na Valvoline. Jak wykończę zapas zastanowię się nad czymś bezbarwnym

dziadek pisze:teraz na topie sa scotoilery wygoda i smarowanie super nie chlapie nie brudzi zbytnio felgi a czlowiek zapomina o jakims psikaniu co deszcz i jakies km

Moge ci dziadek takiego scotoilera sprzedać

qubis - juz Ci sie zabawka znudzila czy olej rzadki (patrz mocowanie)?

Znudzila sie