Forum Suzuki GSX-R

Siema, ściągnąłem sobie motocykl do miasta w którym pracuję ale nie mam gdzie go garażować, szukałem miejsca w pobliżu, nic nie ma, a będę jeździł nim do pracy więc nie chce codziennie przez pół miasta po niego gnać. Mieszkam na stancji w takim dużym domu w bardzo spokojnej dzielnicy, trzymam gixxa za domem gdzie nie widać go z ulicy, niby spoko ale kurde jednak boję się o niego i chcę go jakoś dodatkowo zabezpieczyć, co byście polecili, jakiś alarm? blokada na koło z wyjcem? Lipa by była jakby ktoś mi go zakosił, a jak wiadomo motocykl nie jest trudno ukraść ;/

Łańcuchem do latarni i minicasco wykupić trzeba...

Alarm z odcięciem zapłonu i dodatkowym zasilaniem. Blokada na tarcze z alarmem, łańcuch z kutej stali żeby go przypiąć za ramę i do jakiegoś stałego elementu. Ogrodzić siatką pod napięciem 230V lub kamerę na niego i odpowiedniego psa (czworonoga a nie policjanta żeby było jasne ) Garaż blaszak i zamontowany w nim alarm będzie chyba ciekawszy
Możesz też wynająć gdzieś w pobliżu garaż i wykupić AC (AC będzie bardzo drogie).
Wybierz sobie najlepszą dla siebię opcję i napisz co wybrałeś

Ja tez mam ten problem i zakupilem blokade z alarmem Xsena , powiem ci ze 120db robi niezly jazgot a wystarczy za tracisz moto i juz eyje tagze jak masz blisko okno to moze to byc dobre i niezbyt drogie rozwiazanie .

dziadek pisze:Ja tez mam ten problem i zakupilem blokade z alarmem Xsena , powiem ci ze 120db robi niezly jazgot a wystarczy za tracisz moto i juz eyje tagze jak masz blisko okno to moze to byc dobre i niezbyt drogie rozwiazanie .

i tu sie zgodzę z kolegą jeśli moto na zewnątrz to tylko taka opcja mi potrafili moto z garażu zakosić nawet i on nie pomógł ale lepsze to nisz żeby stał goły pod chmurką

Dziadek a powiedz mi na ile starcza bateria w tej blokadzie? Czy da sie jakos stlumic dzwiek z niej wydobywajacy? I czy alarm sam nie wlacza sie przypadkiem np przez wiatr?

no narazie sam to testuje na gwarancji jest ze bateria na rok , od wiatru sie niewłancza ja mieszkam zaraz przy ulicy gdzie non stop tramwaje jezdza i az nieraz w chacie dudni tłumic no racej nieda bo głosnik wychodi od strony tarczy i tylko ruszysz tym to wyje a jak pisałem 120db robi robote . potestuje troce to bede cos wiecej mógl napisac

Bateria wystarcza nawet na dluzej niz rok,bardzo dobra blokada.Tylko kup w dobrym sklepie bo bylo nawet chyba tu na forum ze komus mlotkiem rozbili taka niby xene.Ja zaplacilem w BXL 50€ i robi swoje .Tylko zmieni ciut polozenie i wyje ok minuty i sie wylacza ale jest gotowa znow do akcji.Oczywiscie oprocz niej przyczepialem moto do kraty przy kamienicy lancuchem ABUSA konkretnym.Moj akurat byl bez alarmu ale sa tez z alarmem.Pozdro,LwG

Moje zdanie jest takie, że im więcej blokad tym efekt jest przeciwny do spodziewanego, czyli bardziej kusi i złodziej wie czego się spodziewać.
Porównywalnie do "nie deptać trawy", czy to dziecko czy to jakiś hultaj podchmielony - zobaczy tabliczke i podepcze.

Takie rzeczy jak blokada koła, alarmy itp to mogą ochronić w przypadku jakiejś amatorskiej kradzieży na zasadzie wsiądź i odjedź. Profesjonalni zawiną szybko do busa z zasłoniętymi blachami, w środku rozpieprzą, wyrzucą i tyle ten alarm warty. Tam się nie pierdzielą, nie obchodzi ich czy rozwalą sam alarm czy może odleci z kawałkiem tarczy.

Przypominam, że większość kradzieży to właśnie kradzieże profesjonalne, a nie wsiądź-odjedź + na alarm ludzie zazwyczaj nie reagują.

Najskuteczniejsza metoda (czyt. taka z którą najdłużej złodziejowi się schodzi) to wg mnie łańcuch. Najdłużej czyli może do minuty w przypadku jakiegoś ręcznego przecinaka, kilka sekund przy elektrycznym (agregat w busie).

agregat na baterie szlifierka katowa i ogien:) zauwaz rosq ze profesjonalisci za bardziej nowsze roczniki moto niz srady sie zabieraja no ale sa i ci mniej profesjonalni najlepiej by bylo jak jest mozliwosc to do chaty wprowadzic i przy lozku postawic moto lancuch tak jak napisalem wyzej dobrej firmy (jakby jeszcze z alarmem byl to jeszcze lepiej)+ blokada nie zaszkodzi jak bedzie wiecej wycia(lancuch +blokada).sorry -rosQ :)ups ,chyba zjeb..y juz jestem ,myslalem ze matix19 ma srada ale tak czy siak moje zdanie jest takie ze im wiecej wycia tym lepiej rosQ ja tez mam srada pozdro

Ja to mówię pod kątem styczności z takimi ludźmi z różnej strony barykady, a nie moich przykrych doświadczeń.

Akurat agregatu z powietrza sobie nie wziąłem, a świadkowie mówili że jedyne co słyszeli to duży szum, myśleli że jacyś pracownicy. Potem myśleli, że po prostu właściciel zabiera moto.

Ludzie mają wyebane. Alarm wyje to potem slyszysz "tak, byl alarm ale za chwile sie wylaczyl". Jak jeden człowiek na sto się zainteresuje wyciem to jest dobrze

Spoko,roznymi sposobami sie posluguja zlodzieje.Ja np.znalem takiego typka co VW w BXL kroil,wlasciciel nie zdarzyl z parkingu do supermarketu wejsc a on juz jego autem pojechal A co do ludzi to tak jak piszesz,jesli to nie moj wyje to co to mnie obchodzi mysla.Nie zycze nikomu takich przykrych sytuacji gdy zastaje sie puste miejsce gdzie mialo stac moto(auto).pozdro

Lokalizator gps dobrze schowany robi też robotę

jak najbardziej czemu o tym zapomnialem

Kolego polecam ci urządzenie typu Bunker ja bedę robił coś takiego do mojego garazu na zimę jest to stacja dokująca dla motocykla przytwiwrdzona na stałe do podłoża ciężka do sforsowania musieli by zniczycć motocykl zeby go zabrać, tu masz podgląd jak to wygląda zrobione profesjonalnie, ja robie coś takiego sam.
https://www.youtube.com/watch?v=htPp1BBJfH8