Prawo jazdy kat. A2 a jazda zdławioną 600tką

[qubis]

pewnie na allegro zaraz pojawia sie pląbownice(domowej roboty) do takich zestawów.
a tak powaznie to po mojemu chodz to nie realne , najlepszy był by zakaz dławienia 600 i produkcja nowych motocyki z tak własnie mniejsza moca i pojemnoscia

[michaliskox]

Zdecydowanie lepiej zacząć od mniejszego motocykla ... obyc się , podszkolić .... później latwiej jest przejść na motocykl o wyższej pojemności. Kupowanie zdławionych motocykli mija się z celem .... jest to przynajmniej dla mnie nie logiczne i zwykla chec szpanerstwa.
Do motocykla podobnie jak do tatuażu trzeba dorosnąć to nie zabawka dla małych dzieci .... trzeba mieć swiadomosc ze jest to niebezpieczny sprzet i lepiej dla motocyklisty jak i również dla innych uzytkownikow drog na których musimy uwazac zebysmy mieli dobre umiejetnosci na motocyklu i umieli nad nim zapanować . Motocykle na kategorie A2 sa lżejsze , latwiej nimi manewrować i wybaczają bledy, a zdlawiona 600 jest dużo cięższym motocyklem i dla kogos kto nie jest obeznany może sprawiać problemy .
Tyle ode mnie

[Majka11]

W związku z tym, że w powitalni powstała ciekawa dyskusja przenoszę ją do nowego tematu.
Lepiej zacząć od motocykla mniejszej pojemności czy kupić zdławioną 600tkę?
Liczę, że doświadczeni koledzy udzielą konstruktywnych porad młodym motocyklistom.

BTW ciekawe czy to wejdzie też u nas:
http://motormania.com.pl/newsy/swiat/no ... olicjanta/

a co za problem miec w domu drugie przepsutnice z wtryskami , jak zabiorą dowód to jedziesz na przeglad z tymi zablokowanymi

[matix19]

Ja zaczynałem od GS500 tak na poważnie, pamiętam że jak wsiadłem na niego pierwszy raz, wcześniej jakimiś komarkami jeździłem tylko, to przyśpieszenie jego powalało mnie mimo iż taki GS ma mało mocy, na nim zaliczyłem swoją pierwszą glebę która wyglądała dość poważnie i znaki na ciele mam do tej pory a naprawa wyszła tylko 100zł, jakbym na 600 plastiku wyjebał tak to nie chciałbym wiedzieć ile by to wyszło, dzięki tej glebie nauczyłem się pokory i szacunku do motocykla, także prosta i idiotodoprna mechanika wiele mnie nauczyła i bez obaw grzebię teraz sobie przy nowszych maszynach. Ze swojej strony polecam zacząć od czegoś małego bo i jak popatrzę jak ktoś kupi sobie ściga min 600 na pierwsze moto i potem kaleczy jazdę to

[michaliskox]

a moim pierwszym motocyklem była Yamaha Thundercat 600 rr 109 konie i szczerze mowiac na mniejszym bym się po prostu meczyl.
Gleby na nim niemiałem bo nie kusiłem losu .... najważniejsze co masz w glowie ... jeśli trochę oleju to 600 jest odpowiednim motocyklem na pierwsze moim zdaniem ale to absolutne maks

[Majka11]

Choć byś miał nie wiem ile i jakiego oleju w głowie to nigdy nie zastąpi to umiejętności i doświadczenia wynikającego porostu z jazdy i nie mówię tu o jednym czy dwóch sezonach tylko o tysiącach km . Ja z 125 o mocy około 30 koni przesiadłem się na 600 i z perspektywy skończonych 4 sezonów na niej jednak dochodzę do wniosku ze nie zaszkodził by chociaż sezon na kawie 250. Powoli od gdzieś tam roku czasu chodzi mi po głowie litrowy przecinak ale chyba wytrzymam się jeszcze 1 sezon

[michaliskox]

no spoko jak masz za dużo kasy i cie stać na to żeby co sezon zmieniac motocykl no to pewnie ...mogles zacząć na 50 potem po sezonie zmienić na 125 pojezdzic 3 sezony potem 250 ... a potem 600 ,,, a nie sorry jeszcze 500 jest ... pozatym to o czynm piszesz mija się trochę z tematem rozmowy ....

[matix19]

moje zdanie, chcesz jeździć jak pizda i lansować się na mieście pod MC kup 600, chcesz umieć dobrze jeździć zacznij od czegoś małego i małymi krokami zwiększaj

[Pająkhc]

a na motocykl trzeba mieć prawo jazdy świruję oczywiście moje zdanie jest takie moc musi być

[Majka11]

no spoko jak masz za dużo kasy i cie stać na to żeby co sezon zmieniac motocykl no to pewnie ...mogles zacząć na 50 potem po sezonie zmienić na 125 pojezdzic 3 sezony potem 250 ... a potem 600 ,,, a nie sorry jeszcze 500 jest ... pozatym to o czynm piszesz mija się trochę z tematem rozmowy ....

pewnie lepiej się rozjebać
zresztą po roku zbytnio nie stracisz na moto
poza tym co ja dyskutuje przecież Wy tam w stolicy najlepiej jeździcie

[matix19]

a na motocykl trzeba mieć prawo jazdy świruję oczywiście moje zdanie jest takie moc musi być

też latałem rok bez

[dziurekk]

A ja napiszę tak: Masz ochotę kup zdławioną nie masz kup coś mniejszego. Motocykl jest po to żeby nas cieszył. A co do tego że powinno się od małych zaczynać to może i macie rację ale jak ktoś ma ochotę na coś większego i wie że to jest to i że się w tym odnajdzie niech i sobie hayke kupi zdławioną Bo motocykl ma cieszyć NAS choćby inni mówili "patrz jaki szpaner" Cieszy oko, cieszy serce, brać i tyle bo chyba o to w tym wszystkim chodzi.
LwG

[Meg]

Popieram poprzedników, fajnie zacząć od czegoś mniejszego, lżejszego, poręczniejszego, a potem przesiąść się na większe moce.
Pewnie że motocykl ma cieszyć już na samą myśl pójścia do garażu, ale wg mnie posiadać motocykl, który wygląda (super sport np gix 600 itp) a nie jeździ to trochę obciach jak 250tki zaczną wyprzedać na prostej drodze

[TomCiu]

Popieram poprzedników, fajnie zacząć od czegoś mniejszego, lżejszego, poręczniejszego, a potem przesiąść się na większe moce.
Pewnie że motocykl ma cieszyć już na samą myśl pójścia do garażu, ale wg mnie posiadać motocykl, który wygląda (super sport np gix 600 itp) a nie jeździ to trochę obciach jak 250tki zaczną wyprzedać na prostej drodze

No chyba z tą prostą drogą to tak może być tylko jak ten na 600-ce na to pozwoli. No bo przecież wszędzie się pisze, że na prostej to każdy umie jeździć Mnie nie raz na prostej po mieście skutery wyprzedają

A co do samego tematu to czy można zdławić taką 600-tkę? Tzn. czy to jest legalne? Tak jest napisane na jakiejś stronce o prawkach:
Kategoria A2 prawa jazdy uprawnia do kierowania:
motocyklem o mocy nieprzekraczającej 35 kW i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,2 kW/kg, przy czym nie może on powstać w wyniku wprowadzenia zmian w pojeździe o mocy przekraczającej dwukrotność mocy tego motocykla,
motocyklem trójkołowym o mocy nieprzekraczającej 15 kW,
Wymagany wiek do uzyskania kategorii A2 to 18 lat.
Z tego wynika, że 600-tka jest za mocna aby można było ją zdławić. Jak to z tym jest?

[mouzes]

nie lepiej zrobic prawko i jezdzic normalnie ? to az takie trudne jest ?