akurat natknąłem się na ten filmik. Co prawda to nie scigacze ale chodzi o samą sytuacje jak zareagowali koledzy na wypadek. Zaden nie podszedł do niego , na początku ten co nagrywał to tylko pierdolił i moto ustawiał zeby sie nie przewrociło, żaden nie złapał za tel zeby zadzwonic po pomoc. Druga sprawa to sposob udzielenia pomocy, żaden nie sprawdził podstawowych funkcji życiowych, a z tego co widać na filmiku to na 90% gościu nadawał sie do pompowania. Nawet laik jest w stanie sprawdzic puls i oddech, a każdy jest w stanie chociaż wezwać pomoc. Bo głaskanie go po twarzy (tak jak to jeden robił) życia mu nie wróci. Także panowie ku przestrodze, warto umieć chociaz podstawowe czynności z pierwszej pomocy bo może przyjdzie wam kiedyś ratować po drodze kolegę czy kogokolwiek. A ten co od razu odjechał na początku to dla mnie w ogóle porażka..
Re: ku przestrodze
: 8 mar 2016, o 22:42
autor: ToMsOn
ciężko się na to patrzy i aż mnie kurwica bierze jak widzę tych kolegów z jakim zapałem do niego się ruszają no masarka brak słów...
Re: ku przestrodze
: 8 mar 2016, o 22:51
autor: gasi0r
Nie ma sie co oszukiwać gościu przypierdolił jak dzik w sosne i już na tym filmiku prawdopodobnie nie żył lub wyłączyło mu funkcje życiowe, ale koleżenskim obowiązkiem obowiązkiem było ratowanie go aż do przyjazdu pogotowia
Re: ku przestrodze
: 9 mar 2016, o 07:35
autor: ToMsOn
Ogólnie to dzwon nie wydawał się aż tak mega groźny.
Nie bardzo tez wiem o czym rozmawiają z tym kolegą co odjechał może właśnie kazali mu gonić po jakąś pomoc.
Szkoda chłopaka ale prawda jest taka że koledzy powinni chociaż próbować podtrzymywać jego funkcje życiowe...
Ehhh
Re: ku przestrodze
: 9 mar 2016, o 07:51
autor: gasi0r
przypikował głową w drzewo solidnie, mózg mu zapewne spuchł jak śliwka
Re: ku przestrodze
: 9 mar 2016, o 12:00
autor: kaczan
Uraz mozgu po takim dzwonie gwarantowany. Pierwsza pomoc przedmedyczna sie klania ale moze kolesie nie mieli czegos takiego w szkolach jak Przysposobienie Obronne a moze i u Nas juz tego nie ma? Cholera wie, dawno szkoly pokonczylem ;D
Gdy kumpel x lat temu przydzwonil w auto (a raczej dziadek w niego), to przynajmniej buty pozbieralismy. Wylecial z siodla na 20m do przodu pieknym saltem, owinal sie na slupie, zalapal sie na wczasy w szpitalu gdzie go naprawili, wrak poszedl na czesci a gosc jezdzi dalej. Ba, zap....a!
Sam tak czasem robiłem że przelatywałem np awaryjnym ale pierdole już tak nie robię bo właśnie później sobie tak myślałem że w ten sposób może mnie coś zaskoczyć. Jakiś samochód na poboczu czy cokolwiek innego... ale na szczęście u mnie takich dróg nie ma
: 12 gru 2016, o 10:57
autor: droi8d
Sam tak robiłem i czasami robić będę. Jest tylko 1 szczegół: Tak można zrobić z osobówką gdzie wszystko widać bo jestesmy wyżej niż dach samochodu, a nie z tirem czy dostawczakiem
Re: ku przestrodze
: 12 gru 2016, o 11:04
autor: ToMsOn
prawda jeszcze z osobówki to tam spokojnie można coś zobaczyć ale już z za tira czy czegoś wyższego nie bardzo...
Re: ku przestrodze
: 20 gru 2016, o 22:43
autor: ManiekMamWyjebane
właśnie dlatego chce robić / organizować szkolenia i różne akcje zeby uniknąc i potrafić działac w sytuacjach kryzysowych
oby takich sytuacji kryzysowych było jak najmniej i zeby kazdy potrafił działać w każdej sytuacji