Forum Suzuki GSX-R

Co myślcie o pokryciu moto jakąś powłoką. Chodzi mi po łepetynie ceramika. Mam możliwość zrobić to fachowca z 500zl razem z pokryciem felg.

Tylko zeby mi tu qrwa któryś nie napisał ze samemu mozna zrobić przy użyciu starego prześcieradła po babci

dziadkowe skarpety bawełniane lepiej się do tego nadają hahaha, a tak serio za pińcet to chyba dobra cena

qubis pisze:Co myślcie o pokryciu moto jakąś powłoką. Chodzi mi po łepetynie ceramika. Mam możliwość zrobić to fachowca z 500zl razem z pokryciem felg.

Tylko zeby mi tu qrwa któryś nie napisał ze samemu mozna zrobić przy użyciu starego prześcieradła po babci

Znajomy auto pokrywał to 3 tys wyszło. Jest to fajna sprawa bo i brud tak nie łapie i od rys chroni. Ale jak to za rok będzie wyglądać to nie wiem, bo u kumpla chyba 2 miesiąc leci.

Mówią ze do roku wytrzymuje. I teraz niby 500zl ale tak naprawdę na 6-7 miesiecy bo potem moto do stodoły i pod koc

ale co innego chyba auto pokrywac (w koncu blacha), w moto to mozna co najwyzej bak, bo reszta to plastiki i raczej watpie ze to bedzie dobrze siedziec i trzymac sie plastikow i naklejek

Przecież ceramike naklada sie na lakier a blache czy plastik i nie pytałem czy bedzie sie trzymać tylko czy warto

Ps. Kai policzyleś kiedyś ile np
plastikowych błotników jest w autach

ale nakladasz na lakier tak jak piszesz, a zobacz owewki w moto, 80% powierzchni owiewki to naklejka. watpie ze to bedzie dobrze trzymac.

probuj, mysle ze za 1.5k powinienes takie cos zrobic

Kai przecież napisałem ze chlopaki u mnie na wiosce zrobia to za pińset zlotych. Moje moto to black edyszon z jedna naklejką

kai pisze:ale nakladasz na lakier tak jak piszesz, a zobacz owewki w moto, 80% powierzchni owiewki to naklejka. watpie ze to bedzie dobrze trzymac.

probuj, mysle ze za 1.5k powinienes takie cos zrobic

kai jak wyliczyłeś taką sume?

Za te kase można kupić super kosmetyki do moto i robić to samemu. Kozacki zestaw by wyszedli starczyłby na ok 3 lata. Moim zdaniem nie warto ale to moje zdanie.

kwas pisze:Za te kase można kupić super kosmetyki do moto i robić to samemu. Kozacki zestaw by wyszedli starczyłby na ok 3 lata. Moim zdaniem nie warto ale to moje zdanie.

kosmetyki nie uchronią od kamyków, a między innymi ceramika chroni lakier od nich

dziurekk pisze:kosmetyki nie uchronią od kamyków, a między innymi ceramika chroni lakier od nich

To samo daje przezroczysta folia, chyba offroadu ta k9 nie cwiczysz? Wydech ani kolektory takze w dupe nie grzeje wiec moim zdaniem nie warto, to juz lepiej za te 500 zelowe siedzenie sobie spraw, bedzie bardziej uzyteczne. A moto i tak pewnie za 3 lata gora puscisz dalej jak sie juz objezdzi i znudzi.

A ja bym zainwestował w ceramikę. Sam chciałem to zrobic na aucie ale u mnie lakier w kiepskiej kondycji wiec najpierw trzeba by korekte zrobic i za stary trup.
Qubis jak dobrze przygotuja powierzchnie to i ceramika polezy. Oczywiscie sa tez rozne ceramiki. Po drugie motocykla nie myjesz na szczotkach wiec napewno sporo bedzie sie trzymala. Jak masz luzne 500 lub robisz to "za firmowe" to sie nie zastanawiaj.

To ze sa różne ceramiki to wiem. W cenie 500zl jest oczywiście mycie motorsa korekta lakieru i ceramika która wytrzymuje ponad rok czasu