Strona 1 z 4

Czyszczenie kombinezonu

: 29 paź 2016, o 20:33
autor: qubis
Jak w temacie madefwkery. Ma ktos patent albo wie kto i gdzie czyści kombinezony od środka. Po całym sezonie pocenie ierdzienia i tym podobnym warto by było zadbać o wnętrze kombiaka.
Odrazu mówię ze zwykle prlanie chemiczne nie maja pojęcia jak to wyprać

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 29 paź 2016, o 20:46
autor: mennoc
Kaletnik jakis pewnie by wiedzial.

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 29 paź 2016, o 20:54
autor: qubis
mennoc pisze:Kaletnik jakis pewnie by wiedzial.
Wiedział ale nie powiedział :lol: nie potrzebuje zgadywania tylko konkretów.
Do czyszczenia samej skóry z zewnątrz jest specjalne mydło. Ale jak odświeżyć i odkazić środek....?

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 29 paź 2016, o 22:28
autor: mennoc
Ja nie zgaduje. Zadzwonilbym do jakiegos i sie po prostu zapytal.

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 29 paź 2016, o 22:33
autor: pablogixer34
Kubis, u nas w CH m1 ogarniają, full czyszczenie z odświeżeniem, pastowaniem i chyba laska w gratisie - 500 zł. Więc to pierdolę i sam systematycznie czyszcze jak mogę. A jak śmierdzi - chuj z tym, jak sie zapierdala to nikt nie czuje haha

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 29 paź 2016, o 22:50
autor: qubis
pablogixer34 pisze:Kubis, u nas w CH m1 ogarniają, full czyszczenie z odświeżeniem, pastowaniem i chyba laska w gratisie - 500 zł. Więc to pierdolę i sam systematycznie czyszcze jak mogę. A jak śmierdzi - chuj z tym, jak sie zapierdala to nikt nie czuje haha
Trol bagienny.
Z zewnątrz to sam wczyszcze. A boję sie wyprać :|
Chodź oststnio kurtkę Ozona wyprałem i jest ok

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 29 paź 2016, o 23:01
autor: pablogixer34
sam jesteś trol :mrgreen: a kombi ze skóry jak wypierzesz, to Cie poźniej będą musieli młotem w niego wbijać :D

: 29 paź 2016, o 23:19
autor: David
W pralni tapicerki samochodowej warto zapytać. Znajomy pracuje w takim miejscu, mówi że ogólnie tego nie robią ale po znajomości to co innego. Polega to na praniu parą z ossysaniem albo do wora i ozonowanie. A ozon zabije wszystkie zyjatka które jeżdżą z Tobą na gape. Po takim praniu kombi nie jebie jak z murzynskiej chaty , ale wiadomo nie takie samo pranie jak w pralce....lecz po ostatnim praniu rękawiczek odradzam ;P

Re:

: 30 paź 2016, o 09:04
autor: qubis
David pisze:W pralni tapicerki samochodowej warto zapytać. Znajomy pracuje w takim miejscu, mówi że ogólnie tego nie robią ale po znajomości to co innego. Polega to na praniu parą z ossysaniem albo do wora i ozonowanie. A ozon zabije wszystkie zyjatka które jeżdżą z Tobą na gape. Po takim praniu kombi nie jebie jak z murzynskiej chaty , ale wiadomo nie takie samo pranie jak w pralce....lecz po ostatnim praniu rękawiczek odradzam ;P
Pablo czytaj ze zrozumienie. Wyprałem kurtke ozona i daje radę. Fakt ze ciężko ja troche zalozyc na poczatku. Ale mozna. Z tym ze boje sie to zrobić z nowym kombi.
Dawid takich magikow u nas nie ma hheh tylko odkurzaczem na mokro jadą tapicerki

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 30 paź 2016, o 10:23
autor: tomekk7
ja pytałem już w trzech pralniach -w dwóch nie dają gwarancji na to usługe wogóle w jednej odbiorą (pranie chemiczne i impregnacja) koszt 350zł jednak środka nie dezynfekują;) generalnie nie chętnie odbierają kombiaki z tego widzę.

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 30 paź 2016, o 11:00
autor: qubis
I to lipa wlsnie. Każdy glupi wyczyscie zewnątrz.

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 30 paź 2016, o 11:17
autor: kamir0014
Ja po każdej jeździe w lecie zostawiam go rozsuniętego żeby wysechł i raz na jakiś czas psikam od środka preparatem do czyszczenia wnętrz kasków. Od 2,5 roku żadnych nieprzyjemnych zapachów :D

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 30 paź 2016, o 11:27
autor: qubis
No dobra ale to nie znaczy ze jest czysty. To tak jakby wywietrzyc gacie

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 30 paź 2016, o 13:37
autor: kamir0014
W sumie to racja :D

Re: Czyszczenie kombinezonu

: 30 paź 2016, o 14:52
autor: ToMsOn
ja swojego w tym roku wyprałem ręcznie w wanie :lol:
Jakoś specjalnie nie śmierdział ale chciałem go sobie po prostu odświeżyć.
Fakt że później po wbiciu się w niego łatwo nie było ale trochę polatałem na moto i wrócił do siebie :D

Qubis tobie pozostaje zostać śmierdzącym trolem a z tym nie masz przecież problemu hahaha ;)