Forum Suzuki GSX-R

znaczy ja chce podladowac sie troche bo taki spasiony troche jestem , znajde foto to podrzuce , w liceum szapralem sztanga troche i cus tam zostalo ale potem okryl to tluszczyk hehe
takie co by te sadlo zmienic na miesnie w maire mozliwosci hehe choc to jebucko trudne jest

No ja jak biegałem to jadłem co chciałem a waga i tak poleciała a co by sie działo gdybym miał jakas diete:)

miał ktoś styczność z winstrol w tabletkach??

raczej to nie dział o dopingu

ten plan na bieganie jak nie secret to fajno by bylo obadac

siemka cwaniaczki ale dzisiaj upał u mnie

ups pojebałem działy

relakzstyle pisze:raczej to nie dział o dopingu

przeczytaj jeszcze raz tytuł tematu...

Suzukibulika pisze:

relakzstyle pisze:raczej to nie dział o dopingu

przeczytaj jeszcze raz tytuł tematu...

"Koksy, odżywki, dieta czyli wszystko o siłowni" Czyli niestety jeśli wszystko to doping tez:P

Wino a tabletkach brałem różnej maści, bardzo dobre Włoskie i z USA , żadne chinskie i tym podobne, ale jeśli siła to polecam oxandrolon

chemik211 pisze:Wino a tabletkach brałem różnej maści, bardzo dobre Włoskie i z USA , żadne chinskie i tym podobne, ale jeśli siła to polecam oxandrolon

napisz może coś jak podziałało na ciebie.. co poszło na + a co na -

wistrol wysusza mięsień odkrywa go z tłuszczu i daje siłę

Wino z omo brałem i proprionatem z farmadonu(rakiety) na masie około 5kg ale za to bardzo ładnej suchej masy i potężna siła, z tym że ja robiłem typowo trening siłowy, do tego dobre odżywianie i suplementacja, na tym samym co ja kumpel zrobił 17kg tylko że suplementacje miał inna i nabrał masy tłuszczowej i dużo wody , przy koksowaniu w dużej mierze wszystko zależy od suplementacji czy więcej węgli wezmierz czy białka

omka więcej nawadnia no ale efekt gołym okiem widać w 2 lata 40kg wagi zrobiłem na tym do tego kreatynka obecnie omnadrynu 250 niema na polskim rynku produkowany był w Jeleniej Górze

oma dalej jest robiona tylko cena z kosmosu więc nie warto, a co do nabierania wagi to wszystko zależy jak trenujesz , ja na omie się wyrzeźbiłem i potężną siłę zrobiłem tylko trzeba było dobrze pokombinować z czym połączyć i jak się odżywiać, wiadomo jak bym chciał to bym się nalał jak świnia, ale tez nie mogłem za bardzo bo byłem czynnym zapaśnikiem więc ryzyko kontroli zbyt duże,