600 k5 - problem z moca i gasnieciem
: 24 lut 2019, o 20:04
Czesc,
jak w temacie, gixxer nabawil sie problemow.
Wymieniony olej, filtr powietrza k&n, swiece, krotki wydech yoshimura.
Ostatnio podczas jazdy czasami szarpal i nie chcial sie wkrecic powyzej 5k, po chwili szedl do 11k, ale szarpal i nie dalo sie wkrecic do odciny. Na dojezdzie do swiatel zgasl i nie chcial odpalic. Po chwili odpalil,, ale chodzil nierowno i przy dodaniu gazu badz po chwili gasl. Paliwo bylo, ale ze stalo sie to obok stacji, wiec dolalem do pelna 98. Nic to nie dalo, po czym po jakis 20 minutach, przy probie odpalania krecil i jakby lapal, ale nie odpalal. Po kilku takich probach odpalil, wrocilem 15km i bylo prawie normalnie, choc i tak przed odcieciem szarpal.
Dzisiaj to samo, jezdzil w miare normalnie, po czym zaczal szarpac przy 5k, nie wkrecal sie powyzej 11k, przy domu zgasl tak jak podczas wczesniejszej jazdy i nie odpala. Bylo to przy garazu, wiec nie krecilem go jak ostatnio.
Co sprawdzic, co moze byc nie tak? Dzieki
jak w temacie, gixxer nabawil sie problemow.
Wymieniony olej, filtr powietrza k&n, swiece, krotki wydech yoshimura.
Ostatnio podczas jazdy czasami szarpal i nie chcial sie wkrecic powyzej 5k, po chwili szedl do 11k, ale szarpal i nie dalo sie wkrecic do odciny. Na dojezdzie do swiatel zgasl i nie chcial odpalic. Po chwili odpalil,, ale chodzil nierowno i przy dodaniu gazu badz po chwili gasl. Paliwo bylo, ale ze stalo sie to obok stacji, wiec dolalem do pelna 98. Nic to nie dalo, po czym po jakis 20 minutach, przy probie odpalania krecil i jakby lapal, ale nie odpalal. Po kilku takich probach odpalil, wrocilem 15km i bylo prawie normalnie, choc i tak przed odcieciem szarpal.
Dzisiaj to samo, jezdzil w miare normalnie, po czym zaczal szarpac przy 5k, nie wkrecal sie powyzej 11k, przy domu zgasl tak jak podczas wczesniejszej jazdy i nie odpala. Bylo to przy garazu, wiec nie krecilem go jak ostatnio.
Co sprawdzic, co moze byc nie tak? Dzieki