Układ chłodzenia problem.
: 28 mar 2021, o 20:17
Witam.
Piszę ponieważ mam mały problem z układem chłodzenia w swoim GSXR 600 k5 (a przynajmniej mam taką nadzieję).
Postanowiłem wymienić wszystkie płyny w motocyklu i dobrze go przygotować na sezon.
Niestety jak zabrałem się za układ chłodzenia to coś idzie nie tak. Zlałem stary płyn i wyglądał na dosyć stary, więc postanowiłem przepłukać cały układ. Zalałem więc go wodą destylowaną, rozgrzałem i zlałem ponownie.
Dzisiaj postanowiłem go zalać płynem więc wlałem płyn chłodniczy starając się aby na tym etapie uciekło już sporo powietrza( dusiłem na węże, przechylałem motocykl itp. odkręciłem również śrubę na termostacie aby sprawdzić czy wylatuje płyn. )
I wszystko przebiegało książkowo, zacząłem rozgrzewać motocykl na otwartej chłodnicy, pojawiało się kilka bąbli, nadmiar płynu też delikatnie wyciekał.
Aż motocykl osiągnął temperaturę 215°F około 101°C zaczęło mocno bąbelkować i "rzygać" płynem przez otwarty korek chłodnicy , więc przestraszony zgasiłem motocykl i zacząłem się zastanawiać co jest tego powodem ?
Coś zrobiłem nie tak ? A może korek chłodnicy powinien być zamknięty ?
Nie wlałem też płynu do zbiorniczka wyrównawczego, ale to raczej nie ma znaczenia ?
Próbowałem coś wyczytać ,ale nigdzie nie mogę znaleźć podobnego przypadku, a jedynie podobne świadczące o przedmuchanej uszczelce głowicy .
Dodam jeszcze, że termostat się chyba nie otworzył całkowicie i wentylator też się jeszcze nie załączył.
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedz.
Piszę ponieważ mam mały problem z układem chłodzenia w swoim GSXR 600 k5 (a przynajmniej mam taką nadzieję).
Postanowiłem wymienić wszystkie płyny w motocyklu i dobrze go przygotować na sezon.
Niestety jak zabrałem się za układ chłodzenia to coś idzie nie tak. Zlałem stary płyn i wyglądał na dosyć stary, więc postanowiłem przepłukać cały układ. Zalałem więc go wodą destylowaną, rozgrzałem i zlałem ponownie.
Dzisiaj postanowiłem go zalać płynem więc wlałem płyn chłodniczy starając się aby na tym etapie uciekło już sporo powietrza( dusiłem na węże, przechylałem motocykl itp. odkręciłem również śrubę na termostacie aby sprawdzić czy wylatuje płyn. )
I wszystko przebiegało książkowo, zacząłem rozgrzewać motocykl na otwartej chłodnicy, pojawiało się kilka bąbli, nadmiar płynu też delikatnie wyciekał.
Aż motocykl osiągnął temperaturę 215°F około 101°C zaczęło mocno bąbelkować i "rzygać" płynem przez otwarty korek chłodnicy , więc przestraszony zgasiłem motocykl i zacząłem się zastanawiać co jest tego powodem ?
Coś zrobiłem nie tak ? A może korek chłodnicy powinien być zamknięty ?
Nie wlałem też płynu do zbiorniczka wyrównawczego, ale to raczej nie ma znaczenia ?
Próbowałem coś wyczytać ,ale nigdzie nie mogę znaleźć podobnego przypadku, a jedynie podobne świadczące o przedmuchanej uszczelce głowicy .
Dodam jeszcze, że termostat się chyba nie otworzył całkowicie i wentylator też się jeszcze nie załączył.
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedz.