Forum Suzuki GSX-R

CZY ktoś wyjmował tylny amortyzator w sradzie ? Napiszcie jak to najlepiej zrobić. Ja muszę swój pomalować.

Ja chcąc dać pod niego podkładkę też musiałem go trochę rozkręcić, ale wiele nie brakowało do wyjęcia. Najpierw postawiłem tył na podnośniku, następnie zdjąłem siedzenie pasażera i przez aluminiową konstrukcję zadupka przełożyłem długi, mocny pas, który zamocowałem do belki pod sufitem, następnie odkręciłem śrubę główna amora(trzeba zdjąć bak, jest wtedy wygodniej, ale ja nie zdjąłem ), ciężko to szło, lepiej mieć dobry klucz żeby jej nie uszkodzić. Nakrętka zdjęta a więc moto na pasie podnosimy(miałem taki napinacz do ściągania pasów) Tył podniosłem na tyle żeby mi gwint amortyzatora wyskoczył z ramy, teraz już pora na odkręcenie reszty podzespołów- tego już nie robiłem, ale z tym"trójkątem" nie powinno być większych problemów. Ważne jest zabezpieczenie moto żeby nie zrobić sobie i jemu krzywdy...

dobry pomysł z tym pasem dzięki za pomoc