Gixx kaput :(
- patrykt7
- Posty: 231
- Rejestracja: 6 wrz 2010, o 21:59
- Motocykl: GSX-R 1000 K4
Re: Gixx kaput :(
Zrób jeszcze to co Ci mówiłem. Spróbuj pokręcić silnikiem za pomocą klucza na luzie. Jeśli się nie da tzn, że problem masz z rozrządem, jeśli się da tzn, że przyczyny trzeba szukać w transmisji mocy na zębatkę zdawczą.
Patryk T.
Patryk T.
1. Jeśli moja odpowiedź Ci pomogła kliknij 'Podziękuj'.
2. Na bieżąco pisz o postępach przy naprawie usterki bo inaczej nie ma sensu nasze pisanie i pomoc.
2. Na bieżąco pisz o postępach przy naprawie usterki bo inaczej nie ma sensu nasze pisanie i pomoc.
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 20 sie 2010, o 14:59
- Motocykl: GSXR 600
Re: Gixx kaput :(
sproboj wykrecic wszystkie cztery swiece i zakrec silnikiem..........
mogło palowo sie do cylindrow dostac bo ja tak mialem jak mi filter peknął rozrusznik nie krecił i na pych nie chciał sie wogole przekrecic.....
objaw mialem podobny najperw stracił moc zaczał chodzic na 3 pozniej na 2 a pozniej zgasł calkiem i nie mogłem przekrecisc silnikiem nawet na pych
sprawdz moze akurat.......
mogło palowo sie do cylindrow dostac bo ja tak mialem jak mi filter peknął rozrusznik nie krecił i na pych nie chciał sie wogole przekrecic.....
objaw mialem podobny najperw stracił moc zaczał chodzic na 3 pozniej na 2 a pozniej zgasł calkiem i nie mogłem przekrecisc silnikiem nawet na pych
sprawdz moze akurat.......
Odważni nie żyja wiecznie... ostrożni nie żyja w ogóle!!!
-
- Nowy
- Posty: 6
- Rejestracja: 9 wrz 2010, o 14:35
- Motocykl: suzuki gsxr 750
- Lokalizacja: kOŚCIAN - POZNAŃ
Re: Gixx kaput :(
Witam, muszę wymienić silnik w sradzie 750. Dowiedziałem się ,że pasuje również od K1 K2 K3, czy może ktoś mi doradzić???? Proszę odpowiedź na mój post ,
- patrykt7
- Posty: 231
- Rejestracja: 6 wrz 2010, o 21:59
- Motocykl: GSX-R 1000 K4
Re: Gixx kaput :(
Ile razy jeszcze napiszesz tego samego posta?? Gdybyś zachowywał się kulturalnie na pewno dostałbyś odpowiedź na to pytanie.
Patryk T.
Patryk T.
1. Jeśli moja odpowiedź Ci pomogła kliknij 'Podziękuj'.
2. Na bieżąco pisz o postępach przy naprawie usterki bo inaczej nie ma sensu nasze pisanie i pomoc.
2. Na bieżąco pisz o postępach przy naprawie usterki bo inaczej nie ma sensu nasze pisanie i pomoc.
-
- Nowy
- Posty: 6
- Rejestracja: 9 wrz 2010, o 14:35
- Motocykl: suzuki gsxr 750
- Lokalizacja: kOŚCIAN - POZNAŃ
Re: Gixx kaput :(
Nie widzę w swoim postępowaniu nic niekulturalnego, potrzebuje tylko szybkiej odpowiedzi i pomocy i z tąd wielokrotność mojego pytania gdyż jeszcze dziś muszę podjąć decyzje
- Blaz
- Nowy
- Posty: 30
- Rejestracja: 27 lip 2010, o 00:36
- Motocykl: Suzuki GSX-R750
- Lokalizacja: Bogoria - Staszów
Re: Gixx kaput :(
Dobra więc tak...
Z oględzin wygląda że góra silnika jest ok i wszystko w porządku.
Kręciłem kluczem i wszystko ładnie się kręci.
Podładowałem akumulator bo się okazało że totalnie go rozładowałem i teraz suza kręci jak szalona i na rozruszyniku ładnie nawet się nie męczy...
Ale teraz tak... Przytkałem palcem każdy cylinder ( w sensie że nie mam tego do pomiaru kompresji to na wyczucie) i wyszło mi że 1 3 i 4 mogę spokojnie palec trzymać a tylko na 2 mi wybija. Wychodziło by że na 3 cylindrach nie mam kompresji...
Czy od odpalania na pych mogł przestawić mi się rozrząd czy cokolwiek z zaworami ?
Nie chce odkręcać głowicy a czy dobrym pomysłem jest wlanie tak pół kieliszka oleju w kazdy cylinder i założyć swiece i po zakreceniu zobaczyc czy nie wywala mi oleju zaworami?
Z oględzin wygląda że góra silnika jest ok i wszystko w porządku.
Kręciłem kluczem i wszystko ładnie się kręci.
Podładowałem akumulator bo się okazało że totalnie go rozładowałem i teraz suza kręci jak szalona i na rozruszyniku ładnie nawet się nie męczy...
Ale teraz tak... Przytkałem palcem każdy cylinder ( w sensie że nie mam tego do pomiaru kompresji to na wyczucie) i wyszło mi że 1 3 i 4 mogę spokojnie palec trzymać a tylko na 2 mi wybija. Wychodziło by że na 3 cylindrach nie mam kompresji...
Czy od odpalania na pych mogł przestawić mi się rozrząd czy cokolwiek z zaworami ?
Nie chce odkręcać głowicy a czy dobrym pomysłem jest wlanie tak pół kieliszka oleju w kazdy cylinder i założyć swiece i po zakreceniu zobaczyc czy nie wywala mi oleju zaworami?
- patrykt7
- Posty: 231
- Rejestracja: 6 wrz 2010, o 21:59
- Motocykl: GSX-R 1000 K4
Re: Gixx kaput :(
Od odpalania na pych mógł przestawić się rozrząd-oczywiście. Palcem możesz sobie zmierzyć cokolwiek innego ale nie kompresję w motocyklu. Zanim przystąpisz do pomiaru jakiejkolwiek kompresji musisz być pewien, że luzy zaworowe są w normie, więc radzę Ci je pomierzyć. Motocykl odpala czy nadal w stanie uśpienia? Z olejem to jeśli chodzi o Twoje wykonanie to głupi pomysł. Rozrząd możesz sprawdzić jeśli masz zdjętą pokrywę zaworów pod względem przestawienia.
Patryk T.
Patryk T.
1. Jeśli moja odpowiedź Ci pomogła kliknij 'Podziękuj'.
2. Na bieżąco pisz o postępach przy naprawie usterki bo inaczej nie ma sensu nasze pisanie i pomoc.
2. Na bieżąco pisz o postępach przy naprawie usterki bo inaczej nie ma sensu nasze pisanie i pomoc.
- Jaco
- Nowy
- Posty: 25
- Rejestracja: 15 gru 2010, o 14:52
- Motocykl: Suzuki GSX-R 1000 K2
- Wymarzony motocykl: Suzuki GSX-R 1000 K8
Re: Gixx kaput :(
To jak się skończyła cała przygoda?
- Blaz
- Nowy
- Posty: 30
- Rejestracja: 27 lip 2010, o 00:36
- Motocykl: Suzuki GSX-R750
- Lokalizacja: Bogoria - Staszów
Re: Gixx kaput :(
Przygoda się skończyła dziwnie ... Więc podjechałem autem do moto, podpiąłem akumulator na kable i kręciłem z dobre 5 minut aż moto złapało... I o dziwo zaczęło ładnie chodzić... Naładowałem aku i wszystko było w porządku przez jakis miesiąc aż zaczęło czasami dziwnie przerywać... Pod koniec sezonu przerwało ostatni raz i już nie chodzi jak powinno... Odkąd spadł śnieg nie mam czasu żeby cokolwiek przy nim zrobić ( chodzi dziwnie... Równo pracuje a po chwili tak jakby nie na wszystkie tłoki... i za chwile znowu dobrze... I tak wkółko... Jak próbowałem jechać tak to trzymam równo gaz i raz nagle pełna moc a za chwile hamuje i jeśli puszczę gaz to gaśnie... Najdłużej przejechałem może kilometr tak bez przerwania... Nie mam ostatnio kompletnie czasu żeby bak zdjąć... Jak myślicie co to może być? Świecę muszę wymienić i gaźniki wyregulować a poza tym?
- Rudisz
- Posty: 649
- Rejestracja: 21 kwie 2010, o 12:42
- Motocykl: 1000 K6
- Wymarzony motocykl: K6 1000
- Lokalizacja: Brzozów / Rzeszów
Re: Gixx kaput :(
To najpierw zrob swiece z gaznikami a pozniej jak to nie pomoze to daj znac, akumulator tez wymien
http://www.bikepics.com/members/rudisz/
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... naprawde .... aż cięzko czasami ich wyprzedzić ....
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... naprawde .... aż cięzko czasami ich wyprzedzić ....
- Jaco
- Nowy
- Posty: 25
- Rejestracja: 15 gru 2010, o 14:52
- Motocykl: Suzuki GSX-R 1000 K2
- Wymarzony motocykl: Suzuki GSX-R 1000 K8
Re: Gixx kaput :(
Z tego co się orientuję to najpierw należy wyregulować gaźniki, a później wymienić świece...
Przynajmniej tam mi mówił mechanik, jak miałem Yamahę.
Jednak do takich regulacji to samemu nie ma co zasiadać raczej. Przynajmniej ja bym nie kombinował.
Przynajmniej tam mi mówił mechanik, jak miałem Yamahę.
Jednak do takich regulacji to samemu nie ma co zasiadać raczej. Przynajmniej ja bym nie kombinował.
- patrykt7
- Posty: 231
- Rejestracja: 6 wrz 2010, o 21:59
- Motocykl: GSX-R 1000 K4
Re: Gixx kaput :(
Nie mylisz w żadnym słowie.Jaco pisze:Z tego co się orientuję to najpierw należy wyregulować gaźniki, a później wymienić świece...
Przynajmniej tam mi mówił mechanik, jak miałem Yamahę.
Jednak do takich regulacji to samemu nie ma co zasiadać raczej. Przynajmniej ja bym nie kombinował.
Patryk T.
1. Jeśli moja odpowiedź Ci pomogła kliknij 'Podziękuj'.
2. Na bieżąco pisz o postępach przy naprawie usterki bo inaczej nie ma sensu nasze pisanie i pomoc.
2. Na bieżąco pisz o postępach przy naprawie usterki bo inaczej nie ma sensu nasze pisanie i pomoc.
- lodzia74
- Posty: 224
- Rejestracja: 17 gru 2010, o 17:59
- Motocykl: GSXR 1000 L0
- Imię: Waldek
- Skąd: WLKP
Re: Gixx kaput :(
Wszystko się zgadza, ale gixer 750 z roku 1998 jest na wtrysku.
"Tutaj chodzi o pasję, tutaj chodzi o siłę, tutaj chodzi o moc ..."
- Blaz
- Nowy
- Posty: 30
- Rejestracja: 27 lip 2010, o 00:36
- Motocykl: Suzuki GSX-R750
- Lokalizacja: Bogoria - Staszów
Re: Gixx kaput :(
Owszem ale ten dziwnym sposobem chociaż na gaźniku jest zarejestrowany jako 98r.
Jak snieg stopnial i zobaczylem asfalt to srobowalem sie przejechac, moto normalnie sie rozgrzalo itd i początkowo się ladnie wkrecało i znowu zaczeło przerywać jak przed "zimowaniem" ogolnie to jest jak sie mu uwidzi, raz się wkręca do oporu jak szalony (no jak powinien;) ) a drugi raz nie da sie przekroczyc 5-6 tysiecy obrotow i gasnie na wolnych...
Jak snieg stopnial i zobaczylem asfalt to srobowalem sie przejechac, moto normalnie sie rozgrzalo itd i początkowo się ladnie wkrecało i znowu zaczeło przerywać jak przed "zimowaniem" ogolnie to jest jak sie mu uwidzi, raz się wkręca do oporu jak szalony (no jak powinien;) ) a drugi raz nie da sie przekroczyc 5-6 tysiecy obrotow i gasnie na wolnych...
- patrykt7
- Posty: 231
- Rejestracja: 6 wrz 2010, o 21:59
- Motocykl: GSX-R 1000 K4
Re: Gixx kaput :(
Tak jak mówiłem. Świece, zawory, gaźniki, napięcie ładowania aku.
Patryk T.
Patryk T.
1. Jeśli moja odpowiedź Ci pomogła kliknij 'Podziękuj'.
2. Na bieżąco pisz o postępach przy naprawie usterki bo inaczej nie ma sensu nasze pisanie i pomoc.
2. Na bieżąco pisz o postępach przy naprawie usterki bo inaczej nie ma sensu nasze pisanie i pomoc.