Forum Suzuki GSX-R

Witam. Mam problem z gsxr 1000 k1. Najpierw pokazał mi się błąd c28. Po zdjęciu airboxa wykonałem test. Myślę, że test się nie udał. Mianowicie przepustnice nie otworzyły się maksymalnie ,a przy zamykaniu silniczek pracował jakby za długo. Zamknął przepustnice po czym tryby zgrzytały o siebie. Zdjąłem silnik stva, przelutowałem styki. Tu wszystko wydawało się być w porządku.Podpiąłem silniczek pod kostkę i pomimo pracy bez obciążenia, bo nie założyłem go na przepustnice, tryby zgrzytaja między sobą. Po założeniu sytuacja wygląda tak samo bądź bardzo podobnie. Różnica taka ,że teraz pokazuje błąd c29 . Tak czy inaczej uważam, że problem mam z silniczkiem stva. Ktoś miał podobną sytuację?? Ma taką część na sprzedaż?? Jestem z łódzkiego, najchętniej bym kupił w okolicy. Motocykl chodzi ,więc mógłbym podjechać i założyć przed kupnem. Wdzięczny będę za jakieś info. O dobrym mechaniku motocyklowym z okolicy Zduńskiej Woli ewentualnie Łódź . .A to winowajca

Praca stva jest sterowana STPSem. Żeby poprawnie działało musisz mieć założy z cały zestaw na os przepustnicy oraz poprawnie ustawiony STPS (według manuala). W innym przypadku nnie będzie działać poprawnie i silniczek "pcha" za daleko.

Dzięki. Już umiem stps zakładać poprawnie. Jutro sprawdzę na kolejnym silniczku bo na moim po jakimś czasie c28 wyskakuje