Forum Suzuki GSX-R

Siema, ktoś się wybiera jutro na Jastrząb? Ja mam zamiar z 5 razy ten obiekt odwiedzić w tym roku, a jutro jadę rozruszać się po zimie.

I co byłeś? Ile ludzi?

Byłem, ponad 30 osób tak na oko, 3 grupy. Trochę zimno, ale człowiek się rozruszał po zimie, slidery pościerane, opony pozamykane, było elegancko. Zrobiłem 120 km po samym torze

6 sesji po 20minut?

Sesje były 15 minutowe, chyba ze 7 zaliczyłem.

jaki koszt?

A mnie bardzo ciekawi jaką była nitka wykorzystana bo tam jest chyba sporo konfiguracji możliwych. No i jak ten tor wypada w konfrontacji z Radomiem...

Koszt to 250 zł i nawet trzeba przyznać, że warunki się poprawiły - w cenie była smycz, kawa, ciastka, woda, do tego bardzo smaczny obiad. Leżaczki dla uczestników coby odpocząć, odprawa przed eventem, instruktor, który zawsze coś tam podpowie.

Nitka była ciekawa, mocno kręta, chyba najciekawsza jaką pamiętam tam ustawioną, a byłem z 5 razy.

Na Radomiu byłem raz - to jest bardzo wolny techniczny tor, na Jastrzębiu na pewno szybciej się jeździ i są fajniejsze winkle - w sensie długie, krótkie, z podwójnym szczytem - moim zdaniem zdecydowanie fajniejszy obiekt niż Radom.

ja bylem raz w tamtym roku, byly 4 grupy po 18 osob nie dalo sie jezdzic i sie troche zrazilem. Teraz mysle nad sroda ale pogoda chyba nie pozwoli

Uuuu...tanio nie jest :/

Fajnie, że w końcu jakiś catering ogarnęli. Byłem w tamtym roku i tego najbardziej brakowało, nawet automatu z napojami nie było.
Rada dla tych co będą tam jeździć pierwszy raz. Na początku pytają, kto jest na torze pierwszy raz i na tej podstawie przypisują do grupy pod względem umiejętności. To jest słabe, bo w ten sposób trafia się do grupy gdzie jest sporo "świeżaków" - osób, które od niedawna jeźdżą na moto. Trochę to przeszkadza na torze bo robią się korki po kilka motocykli. Warto więc powiedzieć, że na TYM torze pierwszy raz ale ogólnie umiejętności są. Zresztą w trakcie też da się zagadać i zmienić grupę ale ogarnizatorzy sami nie wyłapują słabszych/lepszych i nie przenoszą między grupami. Trzeba o to poprosić.
W tym sezonie też planuję kilka razy wyskoczyć na Jastrząb. Na torze w Radomiu nie byłem ale jeśli jest wolniejszy niż Jastrząb to chyba nie widzę sensu jechać tam na moto. Na Jatrzębiu szału nie ma w kestii prędkości ale tor pozwala by konfigurtacja miła co najmniej jeden szybszy zakręt z prędkością wejścia 100+.
P.S. Dla tych co wiozą moto na przyczepie, busie. Ostatnie kilkaset metrów drogi dojazdowej do toru jest fatalne. Płyty betonowe, nierówna żwirowa droga. Warto brać to pod uwagę przy mocowaniu moto.

Ja w czerwcu będę na Jastrzębiu w ramach moto szkoły Suzuki (II etap)

Tomek85 pisze:Fajnie, że w końcu jakiś catering ogarnęli. Byłem w tamtym roku i tego najbardziej brakowało, nawet automatu z napojami nie było.

W boxie są automaty z kawą i napojami, a lada moment będzie taki z przekąskami. Na górze przy sali odpraw jest kawa, herbata, ciastka.

Rada dla tych co będą tam jeździć pierwszy raz. Na początku pytają, kto jest na torze pierwszy raz i na tej podstawie przypisują do grupy pod względem umiejętności. To jest słabe, bo w ten sposób trafia się do grupy gdzie jest sporo "świeżaków" - osób, które od niedawna jeźdżą na moto. Trochę to przeszkadza na torze bo robią się korki po kilka motocykli. Warto więc powiedzieć, że na TYM torze pierwszy raz ale ogólnie umiejętności są.

Teraz podział był na 3 grupy - tych co latali już na jakimś torze i mają sporta, tych co latali już na jakimś torze, ale mają słabsze mocowo sprzęty i tych co nie jeździli jeszcze po torze, albo wiedzą, że jadą powoli. Mniej więcej tak to wyglądało. Ja byłem w najszybszej grupie, nie było tłoku, raz jeden ktoś mnie wyprzedził, ja w zasadzie w każdej sesji ze dwie trzy osoby, ale bez kłopotu, bezpiecznie, tłoku nie było. W wolniejszych grupach czasami robiły się małe pociągi, ale też bez dramatu.

P.S. Dla tych co wiozą moto na przyczepie, busie. Ostatnie kilkaset metrów drogi dojazdowej do toru jest fatalne. Płyty betonowe, nierówna żwirowa droga. Warto brać to pod uwagę przy mocowaniu moto.

Niestety to dalej tak wygląda, kamienie jak pół pięści momentami, trzeba uważać. Dojazd jest tylko od strony tej tablicy, którą widać jadąc drogą od Radomia. Kiedyś dało się krótszym odcinkiem dojechać przez wioskę kawałek dalej, ale obecnie nie ma już tam przejazdu.

Pozdr

Jak z nawierzchnią na Autodromie ? Bo często słyszę że potrafi zaskoczyć :p

Nie mam filmu, ale jak kojarzysz "rondo" to ono wygladało tak jakby było zapiaszczone, w sensie jakby deszcz padał i zmył błoto, ale takie łaty brudu zostały. Reszta spoko. Nawierzchnia jest naprawdę ok, jak jest ciepło to bardzo ładnie klei i nie niszczy opon.